Po Tracheotomii

Edzia na  "złocistego gronkowca" jest broncho-vaxon - szczepionka doustna, rożni mądrzy piszą również, żeby podawać równolegle "liść oliwny".
Wypróbowaliśmy liścia - działa  - jedyny minus, że Józik już się uczulił (co mnie nie zdziwiło, bo delikwent uczula się na wszystko), wiec nici z kuracji...

Witam.
    Moja córcia była leczona w szpitalu na pseudomonasa 4 antybiotykami przez 3 tygodnie. Skutek- 920zł do zapłacenia za szpital, zszargane nerwy, a bakteria jak była, tak jest dalej. W domu stosowałyśmy antybiotyk w inhalacjach, ale bez skutku.
    Dzięki Wam wiem już, że jest szczepionka. Przekazałam nazwę lekarzowi z hospicjum. Powiedział, że to jakaś nowość, bo o tym nie słyszał( z postów wiem, że to wcale nie nowość! ). W każdym razie skontaktował się z lekarzem zajmującym się kalendarzami szczepień, a ten też nic nie wie na temat szczepionki. Razem uradzili, że jeśli bardzo będę chciała, to zaszczepią mi dziecko, ale na moją odpowiedzialność.
    Tak więc mam pytanie do tych, którzy szczepili dziecko, czy szczepienie pomogło? Czy były skutki uboczne? Czy mam się czego obawiać?
    Dodam, że córcia często miewa infekcje oskrzeli. Ma sporo wydzieliny w rurce. Po tych 3tygodniach w szpitalu wydzieliny było zdecydowanie mniej, ale ostatnio trafiła na OIOM, a po powrocie z oddziału jest jej znów dużo.

Pozdrawiam serdecznie!