Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Zakładam nowy wątek, bo chciałabym podsumować powracające co jakiś czas dyskusje na ten temat. Interesują mnie następujące sprawy:
- Czy jeśli wozicie dzieci na tylnej kanapie na leżąco, to je jakoś przypinacie? Gofer chyba kiedyś korzystała z szelek kupionych za granicą, można prosić o jakiegoś linka?
- Jeśli dzieci są w siedzisku od kimby (lub innym odpowiednim foteliku) to czy jest szansa, żeby to zamontować na przednim rozłożonym prawie do leżenia fotelu, bo nie bardzo sobie wyobrażam, żeby młody miał siedzieć i tak się zastanawiam, czy to realne - on półleży na przednim fotelu, a my mamy dostęp do niego z tylnej kanapy.
Ogólnie proszę o pomysły jak przewozić na leżąco, bo w pozycji siedzącej to nie ma szans.
Offline
Nasz fotelik jest zamontowany na przednim siedzeniu które jest prawie położone, a ja siedzę za nim i jak trzeba to odsysam znad głowy Julki - jeździliśmy już tak trasy 2-3 godzinne. Obserwuję Julę w lusterku no i mam podłączony pulsoksymetr. Jest to dla mnie trochę niewygodne, więc kombinuje jak przekręcić przedni fotel tyłem do kierunku jazdy. Julka natomiast nie narzeka, obserwuje sobie świat i jedyne co jej przeszkadza, to słońce jak świeci prosto w oczy.
Tu trochę widać jak to wygląda: http://lh5.ggpht.com/_EjdnHC_Yxvw/SY4mJ … C02861.JPG
(chyba jeszcze bardziej leżąco można)
Ostatnio edytowany przez iki81 (2009-06-02 15:31:21)
Offline
Member
Anysz2 - fajnie, ze poruszyłaś ten temat, bo od jakiegoś czasu także zastanawiamy się , przygotowujemy do wyjazdów za miasto i szczerze pisząc nadal nie mam pojęcia jak najlepiej przwozić Piotrusia.
Zastanawiamy sie nawet nad zmiana samochodu, bo w tym który teraz mamy jest bardzo ciasno a mamy jeszcze drugiego dzieciaka.
Nasz najwygodniejszy i dość rozsądny pomysł, to kupno Vana (choć z racji kosztów specjalnie nam się to nie podoba) i załadunek Piotrusia razem z wózkiem, respi do środka (tzw. komplet) przez tylnią klapę.
Nie byłoby wtedy konieczności zbędnego przepakowywania Piotrusia i wózka z respi i ssakiem, co pewnie uprościłoby zycie wybierając się na krótkie spacery za miastem.
Na razie samo przygotowanie do spaceru zajmuje nam sporo czasu.
Czy ktoś z forumowiczów rozważał taka opcję a może w ten sposób podróżuje ? Co o tym myslicie?
Pozdrawiam,
Offline
My nadal wozimy Gosię w foteliku Maxi Cosi Priori, miał najlepsze rozłożenie, ale i tak wszystko zależy od nachylenia tylnej kanapy w aucie (kombi mamy). Wytrzymała najdłużej 6 h jazdy, oczywiście z przystankami, miała wtedy 18 m-cy, w tym roku już jej mocno wystają nogi i powoli myślimy o zmianie auta(Żeby właśnie ją razem z Kimbą wozić). Tym bardziej, że często jeździmy, a mamy jeszcze psa do zapakowania ...Nasze auto tyle pali, że jakikolwiek van na pewno będzie tańszy w użytowaniu
Offline
My kupiliśmy Peugeota 807 (bo kiedy ten program będzie na zakup samochodu to nie wiadomo-nasz samochód nie jest pierwszej młodości jak te dofinansowywane ale jeździ) i przewozimy Jędrka w wózku kimbie. Samochód jest 7 osobowy i wyjeliśmy dwa środkowe fotele, drzwi są przesuwane więc bardzo wygodnie się wkłada wózek do samochodu. Ja siedzę obok niego a nasza córcia w trzecim rzędzie. I nawet zmieści się jeszcze kołyska z Szymkiem (obecnie jeszcze w brzuchu mamy jest przewożony ale tylko do ok 24 czerwca) i 6-ty członek nasze rodziny pies Fox znany Foksymilianem (co prawda zakochał się i zwiał do jakiejś panny 2 dni temu ale wierzę, że wróci). Z tego co wiem to jeszcze podobnych gab arytów jest Citroen C8 (ma przesuwane drzwi i jego poprzednie modele), Volkswagen Sharan, Renault Espace-żeby tylko cena ich była mniejsza to już wszystko było OK.
Offline
Ewka_C,
a czy wózek w samochodzie można jakoś zablokować, tzn nie chodzi mi o blokadę kółek, żeby się wózek nie przesuwał, tylko o jakąś możliwość przypięcia wózka do auta, żeby przy hamowaniu nie leciał do przodu.
Kupno takiego auta, żeby się mieścił cały wózek ze sprzętem i dzieckiem jest chyba najlepszym rozwiązaniem, ale ponieważ na razie nie zmieniamy samochodu, to rozważam jednak odpowiednie foteliki i wożenie na leżąco.
Offline
Member
Witam - my szukamy uzywanego Citroena C8 (rzeczywiscie odsuwane drzwi w tym modelu to zaleta) lub Renault Espace (w tym modelu zaletą jest elastyczna kombinacja foteli, które mozna przesuwać jak się chce, prowadnice foteli umozliwiają pelastyczne przesuniećie foteli z 2 rzędu do samego tyłu, minusem są natomiast drzwi, które nie są odsuwane)
- czy ktoś zna sprawdzone źódło zakupu tych samochodów - najlepiej w okolicach śląska (ale niekoniecznie)
Pozdrawiam,
Offline
Wózek mocuje się w aucie specjalnymi pasami (ma to w ofercie również Otto Bock - zestaw do zamocowania wózka w samochodzie). Tyle teorii a w praktyce przedstawiciel tej firmy powiedział mi, że on nie wie jak to wygląda i nikt w Polsce tego nie kupuje, więc mi nie sprowadzi. Jeżeli komuś uda się taki zestaw zlokalizować, również innej firmy, to też jestem chętna podpatrzeć (można by to przecież zrefundować z PFRON w obszarze A programu PEGAZ ).
Offline
Member
Ewka_C - jak przewozicie Jędrka w kimbie, to pozostaje duzo miejsca nad jego główką?
Czy w 807-ce można odwracać siedzenia w drugim rzędzie w stronę przeciwną do kierunku jazdy?
Pozdrawiam,
Offline
Po pierwsze - link do szelek: http://www.ezonpro.com/products/medical … m203.shtml
(jak zauważycie nie stabilizują one głowy, więc my zabezpieczaliśmy się po prostu poduszkami).
Teraz mamy Chryslera Voyagera (dla tych co nie wiedzą to duży wóz z 7 miejscami), w którym środkowe siedzenia można rozłożyć tak, by wsadzić siedzisko z kimby z oparciem rozłożonym na 45stopni i przypiąc je pasami samochodowymi. Ja siedzę obok i jak trzeba to odsysam.
To również nie jest bezpieczne rozwiązanie, ale lepsze takie niż żadne.
Ale ponieważ Precel z siedziskiem swoją wagę ma i coraz trudniej nam się go nosi, powoli zaczynamy myśleć o wyjęciu ostatniego rzędu foteli i transportowaniu Szymka z całą Kimbą. No i oczyiście o jakimś podnośniku tudzież rampie który by nam pozwolił na wjeżdzaniu z wozkiem do środka...
Offline
my mamy Volkswagena Sharana i wozimy synka w foteliku MAXI COSI fotelik dobry sprawdzony przez nas bo mielimy stłuczkę i naprawdę ani drgnie pasy aż duszą przy zderzeniu fotele są regulowane tylko wykręcaliśmy mocowania rolety więc ma odpowiednią pozycje wózek KIMBA 2 cały się mieści tylko ssak przenoszę pod nogi Łukaszka żeby odsysać, kupiliśmy go rok temu cena duża ale jakoś trzeba jeździć
Ostatnio edytowany przez jagoda (2009-06-06 16:29:22)
Offline
Member
Ewka_C - czy w jakiś ddodatkowy sposób uniruchamiacie wózek w samochodzie, (np. mocując go korzystając z uchwtów mocujących siatkę bakgażową) czy wózek jest tylko na hamulcach?
Za odpowiedź z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
Offline