Po Tracheotomii

Laura miała tak w maju po operacji ale tej krwi było troche a wczoraj przez gastro straciła ok 40ml.i i dużo wsiąkło w gaziki wokół.dostała tabletki cyclonamine i narazie po otwarciu gastro krew tylko podchodzi a juz nie cieknie ciurkiem rano była strasznie blada i słaba ale juz trochę doszła do siebie.a w pn.zrobimy wszystkie badania krwi.jesteśmy w stałym kontakcie z lek.z hospicjum oraz z jej profesorem.mam nadzieję że będzie lepiej bo bawi się je i wogóle jakby się pogorszyło to gnamy na chirurgie do  wrocławia.....oby nie bo to skomplikuje nam nasz wyjazd w marcu do olsztyna.

Wieczorem krew znów ciekła ale była gęstsza i wymieszana z kaszka.mała zasnęła zobaczymy jutro.....

wczoraj pisałam że mała zasnęła ale potem miała ataki strasznego płaczu łapała się za brzuch i do ok.2.00 kręciła potem jakoś nocka zleciała.dzis narazie ok ale wczoraj też tak było a wieczorem się nasiliło.zobaczymy będę pisała na bieżąco.dzięki dziewczyny za wsparcie......

Noc minęła spokojnie a dziś od rana mała czuje się świetnie.mam nadzieje że juz się unormowało w poniedziałek po zrobieniu wyników zobaczymy co dalej.krew już się nie cofa i jedzenie też już mniej:)

Trzymamy kciuki. Uściskaj młodą od nas:)

Najtrudniejsze zawsze są weekendy, bo w szpitalach zero specjalistów, przychodnie tylko dyżurujące i tak naprawdę nie ma do kogo się udać.  W dni robocze możliwości są większe. Powodzenia

Co słychać? Ustabilizowało się?

Ostatnio edytowany przez atusia (2013-03-12 20:50:13)