Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Member
Witajcie, to znowu ja. Takie pytanie mi się nasunęło, jako, że za miesiąc czeka nas ponowny wyjazd do Katowic, tym razem na zaszycie stomii. Powiedzcie mi ile po tym zabiegu trzymają dziecko w szpitalu na obserwacji? Mam nadzieję, że nie będziemy dłużej niż po dekaniulacji (a po dekaniulacji byliśmy 6 dni). Podzielcie się swoim doświadczeniem.
Offline
my zostwiliśmy otwór chce najpierw sprawdzic jak Laura da sobie rade z infekcja w zimie czy bedzie sobie radzić z kaszlem i zatkanym nosem i czy dużo wydzieliny będzie w dziurce jeśli sobie poradzi z zaklejoną przy infekcji wtedy zaszyjemy juz mieliśmy taka możliwośc ale chciałam poczekać i poczekać na pierwszą intubację bez rurki.ale to moja decyzja a wam życze powodzenia
Offline
Member
No u nas mija już pół roku od dekaniulacji i była w tym czasie poważniejsza infekcja. Młody kaszlał i ogólnie radził sobie bardzo dobrze, także jestem pewna, że nadszedł już ten moment.
Offline
Member
No właśnie nam się nie zarośnie, bo tam są jeszcze szwy po zakładaniu tracheostomii, po dekaniulacji musiałyby być usunięte szwy, bo się mogło samo zrosnąć. A nie zrobili tego, bo powiedzieli nam w Katowicach, że ze względów bezpieczeństwa na początku zostawia się tą dziurkę, przynajmniej u nich są takie procedury.
Offline
Member
My jedziemy 11 stycznia, więc pewnie się na miejscu spotkamy
Offline
Cześć Monika. Bardzo się cieszę że jedziecie 11 stycznia bo my też. Antoś ma mieć rekonstrukcje tchawicy bo mu się nadal zapada. Długo mnie nie było na forum ale prawie się. Jak Synek sobie radzi? Ile to już czasu jesteście bez rurki? Nie pamiętam ale widzialyśmy się w Katowicach chyba w czerwcu. Magda.
Animil22 a wy macie jeszcze rurkę? Ta plastyka to po wyjęciu? Pytam bo Antoś miał robioną plastykę parę miesięcy temu i brzydko to wyszło. Ogóle to ma brzydkie blizny dookoła rurki. Martwię się że kiedyś będzie mieć wielką i brzydka bliznę a taki śliczny z niego chłopiec. Z wami też się pewnie spotkamy w Katowicach i miło będzie poznać.
Może Stosujecie coś skutecznego na bliznę? Jeśli tak to proszę o radę.
Ostatnio edytowany przez Goodz (2015-12-29 12:55:55)
Offline
Member
Hej, to fajnie, może będziemy razem na sali O ile pojedziemy w pierwszym terminie, bo mi się młody teraz trochę pochorował i kaszle brzydko. Dostaliśmy antybiotyk, by wyjść z infekcji do tego czasu, ale wiadomo, jak się rozwinie nie tak jak oczekujemy, to trzeba będzie przesunąć. My bez rurki jesteśmy dokładnie od 3 czerwca 2015, czyli ponad pół roku już. Syn radzi sobie super, aż nie spodziewałam się, że tak ładnie to będzie szło. Już jest też na tyle duży i rozumny, że jak widzę, że ma podczas infekcji dużo zalegań i zapomni odkaszlnąć, to mówię odkaszlnij i to robi. Także same pozytywy jak na razie
Offline
Witaj,
Jaś nie ma rury dokładnie od 23 czerwca, radzi sobie bardzo dobrze, przeszliśmy poważną infekcję- bardzo ładnie kasłał i dawał radę, ostatnio zapalenie gardła i jamy ustnej, tez sobie radził a było dużo śliny, a jeżeli chodzi o bliznę nie jest taka straszna różowa, nieduża, nie stosujemy nic, ale mały będzie jeszcze miał zaszywaną tą dziurę. Jest bardzo cwany jak chce mi troskę dokuczyć to wypuszcza powietrze dziurką i ma z tego ogromną radochę. Jeszcze od czasu do czasu ma zalegania ale jak go poproszę żeby kasłał to umie i kaszle. Ogólnie wszystko jest w porządku, zdarza się że wydzielina wydostaje się i rurą, ale to chyba normalne. Mam nadzieję że się spotkamy, i będziemy mieć okazję porozmawiać, wymienić się doświadczeniami. Dla nas najgorszym wyzwaniem jest znaleźć nocleg na ten wyjazd, ponieważ jedziemy z maleńką siostrzyczką Jasia.
pozdrawiamy Ania, Jaś i mała Kamilka
Offline
A tam na miejscu w szpitalu nie chcecie nocować? Warunki takie sobie ale przynajmniej na miejscu. No i 30zł to też nie dużo.
A Jaś jest w jakim wieku i z jakiego powodu i jak długo miał tracheo?
Ostatnio edytowany przez Goodz (2015-12-30 20:45:07)
Offline
Jaś ma obecnie dwa lata i 6 miesięcy rura od 2 miesiąca w sumie 22 miesiące, powód do dziś nie wiadomo po prostu zatrzymywał się, najprawdopodobniej miał wiotkość krtani. Chcieliśmy wynająć pokój w szpitalu ale jest bardzo trudno.
Offline
Jak my jesteśmy to mąż zawsze wynajmuje bo jest wolne więc myślę że wam też się uda. Tylko jak chcesz mieć pewność to sobie wcześniej zadzwoń zajmują się tym faceci z szatni to ci sami co kartami parkingowymi. A Jaś miał robiony jakiś zabieg czy samo mu się z czasem usztywnilo i możliwa była dekaniulacją? Mój Antoś ma 2 latka a rura od 14 miesięcy.
Offline