Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Od wczoraj cały czas myślę, czy wichury i powodzie dotknęły kogoś z nas - uzależnionych od prądu i siedzących "przymusowo" w domu.
W Poznaniu wichura urywa głowę od wczoraj a dziś od rana ulewy, ale póki co nie martwimy się na zapas (choć pilnuję, żeby wszystkie urządzenia miały naładowaną baterię).
Czy ktoś ma lub miał problemy? Jeśli teraz jest bez prądu, to zapewne się nie odezwie, ale jak już uporacie się z awariami, to dajcie znać - czy musieliście korzystać z pomocy z zewnątrz i jak to się odbyło.
Mam nadzieję, ze piszę próżnię...
Offline
My również z niepokojem słuchamy i oglądamy co się dzieje w tej pogodzie. Jak przyszliśmy na wentylacje domową napisałam do energetyki z prośbą o telefonicznym informowaniu nas o planowanych przerwach w prądzie i w razie awarii z wiązanych z czynnikami atmosferycznymi-naprawienie w pierwszej kolejności. Bardzo poważnie potraktowano naszą prośbę. Kilka dni wcześniej dzwonią i informują w jakich godz. nie będzie prądu. Ostatnio nawet przywieziono nam agregat. Jesteśmy bardzo zadowoleni, daje nam to poczucie bezpieczeństwa.
Offline
Puchatek, to co piszesz bardzo mnie zaciekawiło - dostaliście agregat z Energetyki? Czy mieszkacie w miejscu zagrożonym częstymi wyłączeniami prądu? Jestem zaskoczona, bo z tego co słyszałam Energetyka reaguje na takie zgłoszenia bardzo różnie.
Offline
Mieszkamy na wsi 5 km od małego miasteczka. Raczej rzadko są przerwy w dopływie prądu ale co jakiś czas jest prowadzona konserwacja linii i wycinka gałęzi. Cała infrastruktura energetyczna jest bardzo stara ale sukcesywnie jest wymieniana.
Ostatnio agregat przywiozła nam firma, która prowadziła jakieś prace remontowe. Nie skorzystaliśmy, ale stał w pogotowiu. Świetnie podeszli do sprawy.
Offline
Witam!
My mieszkamy na wsi 7 km od miasta(40 tys.mieszkańców) i około 50 km od Poznania. Mając już doświadczenie z awariami prądu jakie zdarzały się u nas, kupiliśmy rok temu po powrocie Ady do domu agregat. Nie zapłaciliśmy strasznych pieniędzy-trochę ponad 300 zł, a wiele razy uratował nam sytuację w domu. Agregat ma moc 900 W i w razie awarii pozwala też na skorzystanie z jakiejś małej lampki.Dzięki temu i Ada i my jesteśmy spokojniejsi...
Pozdrawiam.Beata z Adą.
Offline
Member
Tak, jak kiedys pisałem juz na forum, w naszym mieście jesteśny wpisani do rejestru osób uzaleznionych od urządzeń medycznych. W przypadku awarii wystarczy, że zgłosimy brak prądu do sztabu kryzysowego miasta ( gdzie prowadzony jest rejestr) lub strazy pożarnej i gdy trzeba przyjda nam z pomoca w postaci agregatu.
Poza tym, mamy w pierwszej kolejności informację kiedy usterka będzie wykonana i zapewnienie, że w pierwszej kolejności nasz blok zostanie podłaczony do sieci.
Mimo wszystko i tak jak nadciąga burza, to upewniamy się czy wszystkie baterie sa naładowane i czy akumulatorowy sprzęt działa
Pozdrawiam,
Offline