Po Tracheotomii

Edzia, ja przechodzę z moja córeczką to samo (ma 4 miesiace), też potrzebuje bardzo częstego odsysania, a teraz to juz masakra, błędne koło, najgorsze ze to odsysanie u nas prowokuje wymioty, jak nie jest odessana to się dosłownie zatyka, jak tylko ją odśluzuję to patrzę czy aby nie wymiotuje, według relacji lekarzy i pielęgniarek z którymi ja mam kontakt nie ma na to lekarstwa, trzymaj się

no bo tak jest...dziecko naciaga w momencie gdy albo jest za bardzo "zaplute" albo jest za głęboko odsysane!!
gdy wsadzasz cewnik i gdy dziecko naciagnie to znaczy ze za daleko!!!

co do zapluwania...u nas tez jest masakra...i to nie przy infekcjach tylko ogólnie..

Witajcie kochani, U Sławcia madmiar wydzieliny w buzi i oskrzelach zawsze bierze się z alergii na pokarmy. Sa jedzonka, ciosta, cukiereczki,juz nie mowie o czekaladkach i mleczku, obiadkach, że po prostu zalewa go. dlatego powstała lista produktów, których nie może jeść, a włściwie powstała lista bo było lepiej produktów które moze jeść. nie ma w nich wiele przyjemnosci na podniebienie, ale Sławcio wie, że nie warto się na nie kusić. nie robilismy testów, bo najlepszym terstem jest oko rodzica i obserwacja a z doswiadczenia juz wiem, ze jak ossysamy Słąwcia a nie ma tego harakterystycznego dżwięku odssysania tego ... wiecie o czym mówie, jaki dźwięk, a robi się nagle sucho i cicho, co niektórzy lekarze słuchając osłuchowo, mowią ale cichutko jak u niemowlaka, nam zapala sie żarówka, oj cos sie dzieje, trzeba zrobić inhalacje podać mukolityki, by z oskrzlei sciągnać wydzielinę, która każdy musi mieć. nie ma czegoś takiego ze ileś godzin bedzie suchy, to dprowadza do zalepiania pecherzyków. pozdrawiam krysia mama Sławcia od trojaczków.