Po Tracheotomii

My też używamy octaniseptu wokół PEGA i nic sie nie  dzieje i tak nam doradził nasz lekarz anestezjolog.

Krysia-bardzo dziękuję Ci za informacje.Czytałam je dawno ale nie starczyło czasu odpisać.Pytałaś dlaczego lapis wkoło PEGa.Dlatego że prawdopodobnie narasta ziarnina.

Wczoraj wymienialismy rurke (wymieniamy sami, raz na 2 tygodnie). Juz jak ja wyjelam, to mi sie otwor od tracheo nie spodobal, jakis taki bardzo zalany wydzielina i zwezony. Po wsadzeniu nowej rurki i zapieciu tasiemki okazalo sie, ze wylazla na wierzch straszna ziarnina. Mysle, ze to ziarnina, bo byla to gruda wielkosci malego paznokcia, taka jakby bardzo "opita" krwia, a przy niej jeszcze kilka malych grudek. Bardzo nieciekawie to wygladalo, zaczelo krwawic. Jak zaczelam to czyscic, to troche tego "dzikiego miesa" udalo sie usunac. Pozniej posadzilismy Amelie, zeby ja troche poklepac po pleckach i uspokoic i kiedy znow ja polozylam wokol rurki bylo pelno krwi, a po ziarninie - wielkiej grudzie ani sladu. Myslicie, ze ta gruda mogla peknac? A moze to sie schowalo znow do srodka?  Poza tym to chyba przy wsadzaniu rurki musielismy to troche naruszyc, bo pol nocy wyciagalam krew z rurki. Przeczytalam, ze stosujecie sie na to Lapis 40% (u nas tylko lekarz specjalista moze ziarnine tym potraktowac, sami nie mozemy). Na razie smarujemy Bactrobanem. Amelia od jakiegos czasu (okolo 2 tyg) ma w nocy temperature okolo 38 stopni, ktora schodzi sama po kapieli i zadnych innych symptomow infekcji nie widac. Myslicie, ze od narastajacej ziarniny moze byc ta temp? A i zaczela od jakiegos czasu szarpac sobie za maske od nawilzacza, a jak ma zalozony nosek to szarpie za niego i notorycznie sciaga, moze ja tam cos swedzi przez ta ziarnine? Co o tym sadzicie?