Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Pożyczyliśmy pulsoksymetr bo chcieliśmy sprawdzić jak Krzyś sobie radzi. W związku z tym mam pytanie, w jakim przedziale powinna mieścić się saturacja i czy powinna różnić się w dzień i w nocy oraz ile powinno wynosić tętno dwulatka ?
Offline
Saturacja zawsze powinna być powyżej 90, idealnie jeżeli jest w przedziale 96-99 i w dzień i w nocy. Chociaż pamiętam, że dokąd Antek nie spał z respiratorem to w nocy saturacja spadała, związane to jest z wiotczeniem naturalnym mięśni w czasie snu (często towarzyszy temu pocenie sie główki)
Tętno u Antka - sześciolatka, w dzień 110-130, a wnocy zwalnia nawet do 70. U dwulatka napewno będzie szybsze tętno , ale niewiele.
A zupełnie inaczej wygląda sytuacja w czasie infekcji, trudniej utrzymać saturację i dużo szybciej bije serduszko, Antek przyspiesza nawet do 160 w czasie gorączki.
Offline
Szymek ma 19,5 miesiaca. Zwykłe tętno u niego waha się między 120-140, w czasie gorączki potrafi sięgnąc 190. Gdy śpi spada do 90. Im dziecko starsze tym tętno powinno być niższe.
Offline
Tylko trzeba pamiętać, że spadki saturacji nie zawsze są związane z problemem zdrowotnym...
Wystarczy że Jula się poruszy przez sen to nam się alarm włącza, bo saturacja spada poniżej 85, a właściwie czujnik wariuje, bo Jula różowa
A tętno ma szybsze, ale ona jeszcze smarata jest! W szpitalu dochodziło do 210 przy gorączce...
Offline
O ile pamietam, jednym z kryteriów wyjścia ze szpitala z respiratorem do domu jest długotrwale utrzymująca się saturacja >95%.
Nasza Natalka miewała w domu różne kombinacje staruracji i tętna:
- przy infekcjach tętno rosło do poziomu 160-180, a saturacja w okolicach 90%,
- gdy zasychała Natalce wydzielina w tchawicy, to w ciagu 2-3 minut saturacja spadała wyraźnie poniżej 90% (i spadała dalej), a tętno rosło do 170 (i dalej w górę), aż udało się odetkać drogi oddechowe,
- niższa temperatura powietrza w otoczeniu powoduje spowalanianie akcji serca (u Natalki nawet o 20 uderzeń mniej), podobnie w czasie snu serce spowalnia pracę,
- ataki padaczki u zdecydowanej większości dzieci powodują spadek saturacji i gwałtowny wzrost tetna - u Natalki w czasie napadów saturacja ... rośnie zwykle o kilka %, czasem do 100% a wzrost tętna jest niewielki (Ten "Nasz Potwór" zapewnia sobie komfortowe warunki do działania...),
- długotrwałe stosowanie niektórych leków, np. przeciwdrgawkowy Dipromal, powoduje obniżenie tętna - Natalka w czasie snu miala nawet 40; po odstawieniu leku ma 90,
- saturacja nie jest jednakowa w całym ciele - potwierdził nam to anastezjolog, gdy zwróciliśmy mu uwagę, że czasami Natalka jest różowa, a pulsoksymetr pokazuje na palcu np. 85% i odwrotnie: aparat pokazuje 95%, a usta i cera na twarzy lekko sine...
- zmieniając ułożenie dziecka powoduje się, że jedne partie płuc wentylują się lepiej, a inne gorzej, co wpływa na saturację; gdy dziecko spędza większość czasu na plecach, to poprawę saturacji uzyska się kładąc je na brzuchu (niektórzy twierdzą, że leżąc na brzuchu oddycha się paradokslanie zawsze głebiej, czyli lepiej wentyluje),
- co kilka godzin trzeba zmienić miejsce podłączenia czujnika, gdyż czujnik lekko uciskając skórę będzie pogarszał saturacje,
- powyższe uwagi oraz psujące się czujniki powodują, że lepiej spojrzeć na dziecko niż bezkrytycznie ufać we wskazania aparatu :-) Zresztą juz rzadko się dziwię, gdy mierzę swoją własną saturacje i jest ona niższa niz Natalki ;-)
Pozdrawiam
Tata_Natalki
Offline
Member
dodam jeszce że jak dziecko ma zimne rączki czy nózki (tam gdzie czujnik ma przypiety ) to wartości saturacji pokazywane przez czujnik mogą być zaniżone.
Offline