Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Drodzy forumowicze, przeprowadzam sondę - co wkładacie dzieciakom pod rurkę - gąbkę, gazik? Moze jeszcze cos innego? Myśmy od początku stosowali gabkę, najpierw kupowalismy gabczaste zmywaczki i odpowiednio je przycinalismy, potem nasza pani Pielegniarka przyniosła nam takie specjalne gabeczki pod tracheo. A jak jest u Was?
Offline
Ja od początku stosuję u Antosia gaziki flizelinowe ( nie odrywają się niteczki jak w kompresach), są bardzo mięciutkie. O gąbeczkach dowiedziałam się duzo później, chociaż to przy okazji dobry sposób na odchylenie rurki od szyjki, a na pewno pomaga pulchniejszym dzieciom, aby się nie ocierała skórka pod broda. Ja przy okazji zapytam jakie rurki są zastosowane w przypadku Waszych dzieci. My do niedawna mieliśmy 5 firmy Akme (Portex)- zwykłe i foniatryczne, a teraz 5,5 firmy Rush ( nie foniatryczną nad czym ubolewam). A swoja drogą zapytałam naszego Doktora dlaczego jedne dzieci mówią z rurką a inne ( w tym Antoś) nie. Odpowiedział, że w naszym przypadku na niekorzyśc zadziałał fakt, że Antek był "zarurkowany" wcześnie, ale nie miał wspomagania oddechowego i siły wykorzystywał na oddychanie a powietrze omijało struny głosowe, które się po czasie "rozleniwiły". Dodam że mieliśmy badanie foniatryczne, które nie wykazało żadnych nieprawidłowości w budowie krtani i strun. Za to teraz, kiedy w ciągu dnia też częściej włączamy respirator to Młody robi postępy wokalne ( i w nocy np. budzi mnie głosikiem a nie pukaniem rączki).
Offline
Member
My używamy 4 Portexa, a pod nią gaziki i to jak sobie sama nie zmienię to nikt w Szpitalu Mu nie zmieni :-( Teraz jestem chora i nie ide do Mikusia :-( Będzie miał biedaczek zaropiałe gaziki :-(
Offline
Witajcie! Choć rurkę mamy od niedawna, ale już się orientuję troszeczkę... Dziś wymieniałam nawet rurkę. Na początek Julka miała PORTEX 5,0, teraz RUSH 5,0. A pod rurką gaziki, myślę, że gąbi się jej nie zmieszczą. Ma taką krótką i pulchną szyjkę. Ale gaziki są tak nałożone że nic nie obciera (coraz lepiej mi idzie wymiana - dziś nawet sama od początku wszystko zrobiłam).
Offline
no to gratulacje za miesiąc będziesz mistrzynią w zmienianiu opatrunków
Offline
My równiez stosujemy pod rurkę gaziki, tak nas nauczono w szpitalu. Rurkę Jowisia ma firmy Tyco- 5.0 Shiley. Teraz czekamy na foniatryczną tej samej firmy, próbowaliśmy z Rush ale nie wyszło. Może z tą się uda. Tak przy okazji dodam na wstępie zapomniałam napisać Jowisia jest globalnie wiotka, nie ma nietety postawionej diagnozy. W jej przypadku było tak że od narodzin do skończenia 1 roku wymagała respiratora, potem to ulegało zmianie a obecnie oddycha samodzielnie.
Offline
Judyto, jeżeli jest to Wasza pierwsza rurka foniatryczna to miej na uwadze, ze ciut inaczej się odssysa. Trzeba cewnikiem omijac otworek, prowadzić bardziej po bocznej ściance rurki. Ja przy pierwszej takiej rurce najpierw się wystraszylam a później było ok. Ciekawa jestem Twojej opinii co do efektów zastosowania, a czy Jowisia mówi?
Offline
Niestety nie. Do tej pory jak wymieniam jej rurkę to pazwalam jej oddychać samej przez parę minut i wtedy słychać jej głosik. Wydaje pojedyńcze dżwięki, ale mamy nadzieję że to się zmieni bo siłę mięśni ma i w obrębie krtani, tchawicy i strun głosowych nie ma przeszkód. W sumie jak nie spróbujemy to nie będziemy wiedzieć czy rurka foniatryczna sie sprawdzi.
Offline
Ja dodatkowo na rurkę foniatryczną zakładałam orator ułatwiający mówienie (firmy AKME), myślę że warto spróbować. Nam nie poszło z mówieniem, ale może to było rozleniwienie Antosia. W każdym razie wrócimy do foniatrycznej przy 6, teraz mamy 5,5 i nie mogę dostać fon.
Offline
My mamy rurkę firmy AKMe rozmiar 5.0 i foniatryczną,takie Kuba używa i nie mamy problemu z jej kupnem,Jak chcecie topodam namiar na sklep medyczny w Poznaniu.oni mi je tam zawsze sprowadzaja,cena to równe 100 zł.I wysyłają do mnie paczka za pobraniem,
W domu mam też rurkę foniatryczną AKME 4.5 chętnie odstapie
Hanka mama Jakuba
www.kuba.webest.pl
Offline
problem w tym,że do 5 rurki są co pół numeru a potem jest przeskok z 5 na 6 ( a 6 jest jeszcze dla nas za duża). A swoją droga ja zamawiałam rurki bezpośrednio z firmy Akme i płaciłam 45zł. za rurkę foniatryczną. Zamawiałam po 2 sztuki i przysyłali mi z fakturką do domu. Tam tez kupuję opaski mocujace rurkę na szyjce. www.akme.com.pl
Ze sklepami medycznymi czasami jest tak,że jak NFZ refunduje na rurkę 100zł to w sklepie tyle ona kosztuje (przeszłam to na własnej skórze).
Offline
Dzięki,wq takim razie też spróbuję bezpośrednio w Akme zamówić te rurki.
Hanka
Offline
Basiu: ile kosztują te opaski nazyję w AKME? My narazie mamy tasiemkę z pasmanterii i nie ma problemów ale myślłam o tych z AKME...
Offline
koszt jednej to ok.10zł.+ koszt wysyłki, nie są one może bardzo trwałe ale wygodniejsze o niebo od tasiemki www.akme.com.pl tel.22-853-50-71 wiem że opaski ma też TYCO ale nie wiem jaki koszt bo tam się trudno zkimkolwiek skontaktować
Offline