Po Tracheotomii

Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Drogi Gościu. Witamy na naszym Forum i gorąco zachęcamy do aktywnego udziału w wymianie doświadczeń. Jednocześnie informujemy, że część tematów jest dla Ciebie niedostępna. Jeśli chciałbyś mieć dostęp do wszystkich tematów prosimy o zarejstrowanie się lub kontakt z administratorem forum: gofer73@gazeta.pl

#16 2009-05-07 15:06:23

anysz2

Member

4354711
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2007-07-25
Posty: 286
Punktów :   

Re: domowe obiadki

Mihalina, jesteś kolejną osobą, która pisze, że po Nutrini dziecku zdarza się ulewać. Ja chciałam rozmawiać z naszym lekarzem o zmianie infantrini na nutrini, ale chyba się nie będę śpieszyć, bo po infantrini nie mamy żadnych problemów. A odżywki trawią się dłużej - ja też jak dam porcję, to potem przerwę w karmieniu robię zawsze min. 3,5-4 godziny, bo inaczej są zalegania.  Infantrini jest dla dzieci do roku lub do 8 kg, myślmy ostatnio ledwo co przekroczyli 9kg, ale widzę, że nie ma się co spieszyć do zmian.

A co do słoiczków, to się nie przejmuj - ja też kupuję, chyba że w weekend mam czas ugotować więcej i zamrozić. Przed jedzeniem słoiczkowym ratuje nas czasem babcia, która przynosi wnusiowi domowe wypasy aż muszę je rozcieńczać, bo babcia tak się stara, ze czasem przez sondę nie da rady ....

Dzieciaki z miopatią są chyba w większości chude - bo w końcu mięśni nie mają za dużo. Nasza kardiolog przestrzega mnie przed kurczowym trzymaniem się norm wagowych, bo bardziej niż zbytniej szczupłości powinniśmy się obawiać, że nadmiar ciałka to tłuszczyk, z którym słabe serce może nie dać rady. Więc jak już Hugo waży tyle, że nie wygląda na żywy szkielet, ale i tak jest szczupły - to zupełnie przestałam się przejmować. I tak dostajemy w kręgosłup z ciągłym przenoszeniem dziecka i sprzętu.

Offline

 

#17 2009-05-07 16:04:05

Tata Piotrusia

Member

Zarejestrowany: 2008-06-21
Posty: 293
Punktów :   
WWW

Re: domowe obiadki

Spróbuj podawać butelkę nutrinii w 2 porcjach (druga porcja za 0,5 - 1godz. po podaniu pierwszej) byc może unikniecie w ten sposób ulewania i Hela będzie lepiej trawić. No i dobrze jest czymś zagęścic nutrinii, np, kaszką lub biszkoptem.

Pozdrawiam,


Tata Piotrusia

www.okruchyzycia.pl

Offline

 

#18 2009-05-07 17:26:45

iki81

Member

3702613
Skąd: Rotmanka k/Gdańska
Zarejestrowany: 2007-03-26
Posty: 312
Punktów :   
WWW

Re: domowe obiadki

Ja też daję Julii jedzenie ze słoiczków, bo nie zawsze daję radę przygotować sama... Nie są takie złe


"Kiedy Bóg drzwi zamyka, to otwiera okno..."

www.julinek.blox.pl

Offline

 

#19 2009-05-07 20:36:35

mihalina

Member

Skąd: wa-wa
Zarejestrowany: 2009-04-29
Posty: 40
Punktów :   

Re: domowe obiadki

My już dochodzimy do 10 kilo )
Ale wagą nie przejmuję się specjalnie. Moja starsza 7-letnia córka długo „jechała” na 3 centylu (z tendencją do spadku poniżej) przy wzroście średnio na 75. Przebadali ją wszerz i wzdłuż i w końcu dali sobie wytłumaczyć, że to po tatusiu wagi piórkowej Ten typ tak ma

Porcjowanie niestety nie działa do końca. Główny problem to oczywiście wydzielina w rurce – jak się spóźnisz o ćwierć sekundy z odessaniem to już akcji nie zatrzymasz.
Naszym pośrednim sposobem jest podawanie max 150 ml, w tym raz na noc. Nie wiem czy to dobrze obciążać żołądek na noc, ale wtedy Hela śpi i nie trzeba jej odsysać (chyba że ma infekcję i noc zarwana).

Dzięki za poparcie zupkowe

Offline

 

#20 2009-05-11 12:39:51

anysz2

Member

4354711
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2007-07-25
Posty: 286
Punktów :   

Re: domowe obiadki

Ja też mam ten problem - mimo dokładnego odessania przed jedzeniem, czasem w trakcie podawania przez sondę młody nagle zalewa się sliną - i nie ma wyjścia - trzeba odessać. I tu zaczyna się kołowrót - jak odessiesz za głęboko -to zwróci na pewno, więc próbuję cewnik wsadzać płytko, wtedy jest szansa na utrzymanie jedzenia w żołądku, ale czasem nie wyciągniemy całej wydzieliny i za chwilę jest to samo. Strasznie mnie to irytuje, ale już sie przyzwyczaiłam. Też nie podajemy dużych porcji - max 150-170 ml na raz a i tak potem nie zawsze jest dobrze, picie podaję godzinę lub dwie po posiłku.
A co do godzin karmienia, to ostatni posiłek podaję o 21.30 - 22, więc najczęściej już podczas snu. A pierwszy posiłek ok. 6.30, więc uwazam, że przerwa nocna jest zupełnie wystarczająca. Lekarka mi kiedyś wspominała, że min. przerwy nocnej to 6 godzin. Posiłek zostaje w żołądku ok. 3-4 godz, więc i tak jest czas na odpoczynek od trawienia.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Kamena Vourla Alojamento Khao Kho fryzjer dla psów gliwice pakiety spa Ciechocinek transferpolska