Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Member
Wczoraj wróciliśmy z Katowic,po badaniach okazało się że tchawica się usztywniła i pomału szykujemy się do dekaniulacji.Musimy nauczyć się prawidłowo oddychać z zatkaną rurką i odkrztuszać dobrze wydzielinę bo jest jej niestety dużo.Dr Bielecki wymienił Marcinkowi rurkę z 4 na 3 i na szczęście mały radzi sobie z nią doskonale w zasadzie u Cinka występuje jedynie bariera psychologiczna przed wyjęciem rurki.Mamy jednak nadzieję,że ten strach pokonamy i niedługo pojedziemy rurę wywalić.Pozdrawiam Kaśka.
Offline
Member
Martwi mnie jednak to że Marcin ma bardzo dużo wydzieliny a nawet lekko zabarwiona krwią.Jak go poinhaluję solą fizjologiczną to aż się leje z rurki.Rozmawiałam z Bieleckim czy ta krew nie świadczy o jakiejś infekcji i czy nie trzeba mu antybiotyku,dr stwierdził że mam mu podawać flegaminę i go tylko oklepywać ale wydaje mi się że to chyba nie wystarczy.Jeszcze trochę poczekamy :(Kaśka a jak było z Kubą też miałaś taki problem z wydzieliną ?
Ostatnio edytowany przez kasiac1973 (2013-03-26 11:47:11)
Offline
A czy podczas wizyty w Katowicach dr Bielecki nie zrobił jakiejs plastyki (mniejszej lub wiekszej)? U Kuby po wizytach w Katowicach pojawiała się czasem krew i więcej wydzieliny, jak się poźniej okazało Bielecki próbował różne sposoby aby uniknąć arytenoidektomii, a wypisy są bardzo skromne. U nas zmiana na mniejszą rurke była dosc dawno natomiast po dekaniulacji miał znacznie wiecej wydzieliny niz zwykle, flegamina szla przez kilka m-cy i oklepywany był co chwile. Infekcja niestety może zdarzyć się w każdej chwili i tak na prawdę tylko Ty jako pierwsza będziesz mogła ją rozpoznać. Ja biegałam z Kubą po dekaniulacji często do osłuchania płuc i oskrzeli, właśnie ze względu na wydzieliną. Z czasem powinno być lepiej. Pozdrawiam, Kaska
Offline
Member
Dzięki dziewczyny za trzymanie kciuków!Kasiu dr Bielecki tym razem nic nie robił,w każdym bądź razie nic mi o tym nie wiadomo,wypisu jeszcze nie mamy bo wyjechaliśmy ze Śląska w niedzielę ponieważ jest mniejszy ruch na ulicach,a my mamy kawał drogi.Czekamy jeszcze na wynik z gastroskopii bo pobrano wycinki do badania i jak już będą to pani miła sekretarka wyśle nam pocztą.Na razie podałam Marcinkowi syrop pulneo i trochę się poprawiło.Ale dalej obserwujemy młodego i jeżeli się nie poprawi to pójdziemy do naszej lekarki.Pozdrawiam.
Offline