Po Tracheotomii

Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii

Ogłoszenie

Drogi Gościu. Witamy na naszym Forum i gorąco zachęcamy do aktywnego udziału w wymianie doświadczeń. Jednocześnie informujemy, że część tematów jest dla Ciebie niedostępna. Jeśli chciałbyś mieć dostęp do wszystkich tematów prosimy o zarejstrowanie się lub kontakt z administratorem forum: gofer73@gazeta.pl

#1 2013-12-02 19:49:38

 aniamil22

Member

Skąd: Maków Maz.
Zarejestrowany: 2013-08-15
Posty: 79
Punktów :   

trudna nauka jedzenia

Witamy,
Jaś 11 kończy sześć miesięcy i lekarz z hospicjum i ja również uważam że czas najwyższy żeby mały zaczął jeść zupki i coś innego niż mleko. Tylko że my tak uważamy a Jaś ma inne upodobania, jak wy przekonaliście swoje maluchy do nowości w diecie? I mam pytanie bo zauważyłam że jak mały zjadł marchew lub pił żelazo to w rurce wydzielina przybierała kolor żelaza albo marchwi to były bardzo małe ilości ale jednak czy to znaczy że jedzenie się tam przedostaje jak tak to co robić. Mówiłam o tym lekarzowi z hospicjum i laryngologowi ale jeden stwierdził że to nie możliwe a drugi że być może są to na prawdę minimalne ilości bo jeżeli jedzenie przedostawało by się to mały miałby zaraz zachłystowe zapalenie płuc. Mnie to jednak nie uspokoiło nie zauważyłam żeby mały zachłystnoł się jedzeniem.
No i mam jeszcze jedno pytanie nie wiem co robić Jaś w nocy ma ciągle sucho w rurce nawilżacz cały czas chodzi ustawiłam na 55 % wilgotności jak małemu pomóc, a w dzień znowu ma bardzo dużo wydzieliny, szczególnie rano po śnie.
pozdrawiam

Offline

 

#2 2013-12-08 20:30:59

 ollie

Member

Skąd: UK
Zarejestrowany: 2012-10-23
Posty: 54
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

My na szczescie nie mielismy tego problemu. Nasz synek to maly lakomczuszek.
Na suchosc w rurce proponuje zakladac nosek - flirt. To powinno pomoc.

Offline

 

#3 2013-12-09 08:24:37

 Kaska

Member

3704188
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2008-07-09
Posty: 320
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

Moze pare kropel soli do rurki i rozdmuchać ambu. Niestety pora grzewcza jest tragiczna dla rurkowiczów. Co do obecności jedzienia w rurce to jak najbardziej jest taka mozliwosc. Dosc duzo pisala o tym gaga. Kuba tez miewal w ruce i jak najbardziej bylo to mozliwe i nie bylo zachlystowego zapalenia pluc. Poszukaj innego lekarza, niestety tych na prawdę dobrych to ze świeczka trzeba szukac. Pozdrawiam

Offline

 

#4 2013-12-09 14:18:34

 gaga1216

Member

13993758
Skąd: Żary
Zarejestrowany: 2010-10-31
Posty: 196
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

tak jak pisała kasia mój Oluś bardzo długo się zachłystywał i teraz czasem też mu się zdarzy ale powiem ci że co do zachłystowego zapalenia płuc mój olek z rurką jet ponad 3 lata i jak na razie odpukać ani razu nie miał zapalenia płuc a oskrzeli może z 5 razy

Offline

 

#5 2013-12-30 13:05:54

 aniamil22

Member

Skąd: Maków Maz.
Zarejestrowany: 2013-08-15
Posty: 79
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

Dziękuję bardzo za podpowiedzi ale znów muszę się Was poradzić wczoraj podczas wymiany gazika pod rurką zauważyłam najpierw na brudnym gaziku krew a później jak czyściłam rankę przy rurce gazikiem z oktaniseptem na gaziku też zauważyłam krew, może oktanisept podrażnia go, w ogóle ranka wokół rurki jest czerwona, a pod bródką tak  jakby miał odparzenie to smaruję sudokremem ale nie widzę poprawy, a ranę wokół rurki smaruję maścią bactroban. Nie mogę mu tam dobrze zajrzeć bo jak tylko zaczynam coś robić przy rurce to on w ogromny płacz.

Offline

 

#6 2013-12-30 18:07:15

 CzaRna86

Member

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 2012-07-10
Posty: 97
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

Misiek też czasami ma czerwoną skórę wokół dziurki. To coś w rodzaju odparzenia. Wydzielinka wydostaje się trochę również dziurką (nie tylko rurką) i wtedy skóra, gazik są mokre co powoduje odparzenie i podrażnienie. Jeśli  Mały często się zachłystuje i tej wydzielinki jest sporo, to ja polecam smarowanie wacikiem (patyczkiem do uszu wygodniej) miejsca pod rurką nawet kilka razy dziennie, nie tylko podczas wieczornej higieny rurki.

Krew może być z dziurki. Jeśli zaczerwienienie nie przerodziło się w jakąś rankę (a myślę, że nie) to to zabarwienie krwią może być po prostu od odsysania. Kiedy jest sucho to łatwo podrażnić krtań, a wtedy delikatne ślady krwi mogą być- trzeba nawilżać.

Offline

 

#7 2013-12-30 20:47:11

 lula26

Member

Skąd: legnica
Zarejestrowany: 2012-03-02
Posty: 252
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

nam polecono zamiast gazika wkladac pod rurke (jak pękła jej skóra i tez maiła czerwona ranke )aquacell ag jest drogi ale bez recepty więc ciełam go na kawałki i zmieniałam 2-3 razy dziennie już nie pamietam ale chyba po ok3 dniach się zagoiło.polecam

Offline

 

#8 2014-01-02 23:05:50

elka85

Member

Zarejestrowany: 2012-07-03
Posty: 21
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

My na odparzenia wokół rurki smarujemy maścią cynkową. Jak się zrobi ranka to neomecyną. Jak się wszystkiego pozbędziemy to do codziennej pielęgnacji używamy szarego mydła biały jeleń. Na pielęgniarka powiedziała że octenisept za bardzo wyjaławia okolice rurki i później szybciej coś podrażnia. U nas to się sprawdza.

Offline

 

#9 2014-01-10 13:22:43

 aniamil22

Member

Skąd: Maków Maz.
Zarejestrowany: 2013-08-15
Posty: 79
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

Dziękuję za podpowiedzi udało nam się opanować odparzenie,(lekarz rodzinny przepisał nam maść argosulfan nie należała do najtańszych ale najważniejsze że pomogła), ale mimo tego Jaś strasznie nie lubi jak mu się gmera przy rurce czego nie wymyślamy z mężem żeby choć przez chwilę nie płakał przy zmianie opatrunku była już zabawa latarką, był laptop z bajkami i jego ulubiona zabawka nawet to działa, jednak to nasze maleństwo to mały cwaniak załapał że jak go odssysmy to w tym czasie może wydawać odgłosy i tylko usłyszy ssak to już układa ustka jakby chciał coś "powiedzieć" w ogóle jakby było go częściej słychać. Zauważyłam również pomyślicie że może sobie wymyślam ale to jest chyba możliwe żeby mały oddychał noskiem, chodzą mu nozdrza więc chyba oddycha zauważył to nawet dziadzia Jasia
pozdrawiamy Ania i Jaś

Offline

 

#10 2014-01-10 18:45:18

 Kaska

Member

3704188
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2008-07-09
Posty: 320
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

Aniu, super że Jasiowi pomogła maść. Co do oddechu przez nos, to nikt tu nie pomyśli, że sobie wymyślasz:) Oczywiście, że może oddychać przez nosek:) To dobrze rokuje na przyszłość:) Przyłóż lusterko pod nosek i będziesz już pewna:) Małymi kroczkami do przodu. Pozdrawiam serdecznie, Kaska

Offline

 

#11 2014-02-03 15:53:23

 aniamil22

Member

Skąd: Maków Maz.
Zarejestrowany: 2013-08-15
Posty: 79
Punktów :   

Re: trudna nauka jedzenia

Witajcie, dawno nas nie było bo i ostatni czas dla nas był taki sobie. Rok zaczął się bardzo dobrze wizyta u kardiologa i otworek u małego się zamknął, pani neurolog pochwaliła Jasia że od poprzedniej wizyty robimy postępy, ale nie może być cały czas dobrze. Niestety już nie należymy do hospicjum, bo korzystaliśmy  równocześnie z rehabilitacji (jedyna w naszej okolicy) i porostu fundusz na to niestarć. I co najgorsze przeszliśmy naszą pierwszą infekcje, właśnie wróciliśmy ze szpitala, uważam że pobyt tam był zbędny ale nasz lekarz rodzinny się przestraszył ja zresztą też bo mały miał bardzo dużo wydzieliny. Po infekcji został nam niestety brak apetytu jemy bardzo mało ale staram się często w małych ilościach coś tam przemycić. pozdrawiamy gorąco

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
W powiecie szamotulskim dostarczamy szamba BetonovĂŠ JĂ­mky Bzenec przegrywanie kaset vhs warszawa przegrywanie kaset vhs łódz spuszczel domowy dentysta rydułtowy wodomierze wrocław cena