Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Ja mam nożny (ręczny działa podobnie), choć tej samej firmy na tej stronie co podaję niżej link jest też ręczny bardzo podobny do mojego
http://www.sklep-med.pl/product_info.ph … ts_id/1979
Nożne i ręczne mają jeden mankament nie odsysają tak dobrze jak elektryczne. Chociaż nasz spełnia swoją rolę. Elektryczny mamy na dzień, a ten nożny jest bardzo leciutki mieści mi się nawet to niedzielnej małej torebki na spacer idealny, z uwagi że mieszkam w bloku to z nożnego korzystam w godzinach nocnych od 1.00- 5.30 ( niech sobie sąsiedzi pośpią), z ulgą jednak włączam na odsysanie poranne już ssak elektryczny.
Pozdrawiam
Offline
Member
Mam do Was pytanie odnośnie ssaka clario medela czy zdarzyło się Wam że uszkodzeniu uległa membrana bo nam po roku pękła i daliśmy go do naprawy w ramach gwarancji.Po następnym roku nastąpiła ta sama usterka która objawia się słabszym ssaniem.Druga naprawa niestety była płatna bo miesiąc po gwarancji.
Offline
Member
Koszt to membrana 315zł naprawa 100 i trzeba doliczyć koszty przesyłki.Ssak jest naprawdę dobry ale ta membrana zepsuła się po raz drugi dokładnie po roku użytkowania i to nas martwi.Po pierwszej awarii kupiliśmy drugiego ssaka takiego samego niby same korzyści ładowarka i inne podzespoły pasują.Ale ta nowa membrana była dużo mniej używana gdyż korzystaliśmy na przemian z dwóch ssaków .Pan w serwisie powiedział ze chyba mieliśmy pecha . Nie wydaje mi się .
Offline
W naszym ssaku membrana pękła w maju ubiegłego roku. Usłyszałam w serwisie że niestety ale nie naprawiają.
Jak wczoraj przeczytałam że Wam naprawiono membranę to moja wściekłość sięgnęła zenitu, bo kupiliśmy drugi ssak tym razem nie clario. Zadzwoniłam do serwisu i usłyszałam że naprawiają dopiero od stycznia tego roku.
My używaliśmy clario tylko na spacer i wyjazdy więc nie pracował tak często a membrana pękła.
Teraz 5 raz zepsuł nam się domowy ssak Mevacs ale tu konstrukcja jest tak prosta ze naprawiał nam to znajomy elektryk. Tym razem ssak padł na dobre i muszę szukać znowu jakiegoś ale wybiorę najtańszy na rynku, jak się zepsuje to chociaż nie będzie żal pieniędzy.
Offline
Member
To nie prawda że naprawiają od tego roku bo nam się zepsuł w 2010r. i naprawili wtedy jeszcze na gwarancji.Także udzielili ci błędnej informacji.
Offline
Witam,my właśnie wczoraj dostalismy wreszcie ssaka Clario Medeli dla córki Wiktorii,i powiem,ze jestem zadowolona,ale powiedzcie,na jak długo ta bateria w praktyce wystarcza?Bo troche sie jednak obawiam tego,ze jak pojadę z córka do szpitala 40 km to mi padnie w drodze. Z reguły taki wyjazd zajmuje nam do 4 godzin.Poprzedni ssak(New Aspiret)który był na akumulator,to chyba z pięć razy mi padł w ciągu pół roku,a za naprawe zaspiewali za kazdym razem od 300 po 800 złotych. Widze że opinie na temat tego ssaka są pozytywne.A apropo dofinansowania. Staralismy sie o dofinansowanie od TVN i załujemy bardzo,ze sie tam zwrócilismy,bo czekalismy prawie rok na ssaka,poza tym wyciułali tylko 1000 złotych(koszt obecny ssaka 2808),a reszte zbierajcie sobie sami.Wysyłalismy chyba do nich z siedem pro form,bo ciagle im cos nie pasowało,a w końcu ksiegowa jeszcze z pretensjami zadzwoniła,ze umowy nie dostała,jak miesiac wcześniej poleconym wysłalismy,taki maja bałagan.Wlaśnie zastanawia mnie też ,dlaczego niektórzy rodzice dostali dofinansowanie z PCPR,bo jak sie dowiadywałam,to z PCPR i z NFZ nie dofinansowują zakupu ssaka ,bo to podobno nie jest sprzęt ratujący życie.
Offline
mojej córce kupowaliśmy ok. 10 lat temu cały sprzęt domowy : respirator ,ssak, puls oksymetr ,koncentrator tlenu .Na ssak ,koncentrator i pulsoksymetr dostałam najpierw dofinansowanie z nfz (ale pamiętam ze coś tam był problem,ze nie chcieli dać )i jak się ma dofinansowanie z nfz to już później PFRON bez łaski daje również dofinansowanie ,a na koniec sporo nam jeszcze dopłacili z fundacji Polsat. Jedyna fundacja która pomaga osobom prywatnym ,a nie tylko instytucjom. z mojego doświadczenia .a żeby jeszcze było mało o PFRON i Polsat dopłacili nam nawet do wanny z hydromasażem,bo córeczka moja cierpiała na Neurogenny Zanik Mięśni i było wskazane (PFRON daje na zniesienie barier architektonicznych itp. czyli np.jak trzeba zrobić windę , schodołaz ....żeby wyjechać z budynku a nie ma jak . wszystko jest możliwe ale nie ukrywam że kosztuje to nerwy .my właśnie takim sposobem mieliśmy jeden komplet nasz własny sprzętu a drugi wypożyczono nam razem z respiratorem z CZDz.
Offline
Member
Jeżeli chodzi o ssaka clario medeli to wytrzymuje dosyć długo oczywiście zależy jak często odsysasz dziecko.Ja zawsze w podróż zabieram dwie ładowarki jedną zwykłą a drugą samochodową którą można dodatkowo dokupić.Pozdrawiam.
Offline