Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Już pytałam w innym poście, ale pytam jeszcze raz bardziej globalnie: Napiszcie coś o ssakach, jak sie Wam sprawdzają, czy są poręczne itp. Od Sue Rydera dostaliśmy ssak tylko sieciowy. Postanowiłam, że kupię drugi siciowo-bateryjny na spacery i na wszelki wypadek... Tylko kompletnie nie wiem co wybrać.
Offline
My mamy ssak DeVilbiss firmy Sunrise Medical (w Polsce dystrybutorem jest Reha-fund http://www.rehafund.pl/) - podobno mercedes wśród ssaków (tak twierdzi Dr Wachulski), nie jest zbyt ciężki, ma podłączenie nawet do zapalniczki samochodowej i w miarę elegancką torbę. Minusem jest to, że okropnie głośno warczy. No i cena tez niezbyt niska 1600 - 2500 zł w zależności od modelu). Po roku używania jest już troche sfatygowany (np. odpadły nóżki) a my mamy zastrzeżenia co do jakosci ładowania akumulatorów (choć na przeglądzie gwarancyjnym wyszło na to ze jest OK). Aha - drogie są również filtry do tego ssaka - ok 80 pln raz na dwa miesiące.
Jak wygląda możesz zobaczyć tu: http://www.preclowastrona.org/index.php … ey=8&hit=1
Offline
Hej ssak Clari firmy Medela jest super! hym moja Córka jest pod opieką Sue Ryder od 18 mc i tyle tez czekamy na spełnienie obietnicy, dostarczenia ssaka na akumuletotr. W zeszłym tyg. był u mnie w domu P.doktor i ośmielę się napisać że ta obietnica będzie bez pokrycia. Ssak jest drogi ale wart tych pieniędzy.www.intertom.com.pl My dostaliśmy 80% dofinansowania z PCPR.
Offline
Kupiłam ssak Medeli http://www.intertom.com.pl
Dziś dotarł. Jest malutki i leciutki, a ssie jak trza. Tylko mi nie przysłali ładowarki do samochodu i muszę dalej czekać. Właśnie się ładuje...
Offline
To ciekawe. Pierwszy raz słyszę o takim ssaku. My na początku mieliśmy Easy Go ale niestety się rozpadł i to wtedy, kiedy byliśmy w Szwajcarii na operacji. Powrót do domu był pełen obaw czy ssak padnie zupełnie czy jednak przetrwa. Teraz kupiliśmy ssak firmy Laerdal . Jest dużo lżejszy i troszeczkę ciszej chodzi. Czy ten, który kupiłaś jest w miarę cichy?
Offline
Member
A ja jak już pisałam mam od wczoraj New Askir 230-12BR(kupiony z http://www.allegro.pl/item187369624_ssa … oznan.html) troszkę warczy ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować bo Miki jest w Szpitalu, ale jak go użyję to napisze jak ssie
A co do tych Clario to dzwoniłam tam i Pan mi powiedział, że nie są wprowadzone na rynek polski bo nie można dostac nigdzie filtru, a jeśli już to kosztuje 150Euro
Ostatnio edytowany przez lale3kalale3k (2007-04-21 17:40:22)
Offline
lale3kalale3k napisał:
A co do tych Clario to dzwoniłam tam i Pan mi powiedział, że nie są wprowadzone na rynek polski bo nie można dostac nigdzie filtru, a jeśli już to kosztuje 150Euro
Dziwię się, bo ja kupiłam właśnie przez internet. Tylko rozmawiałam z Panią któa sie ssakami zajmuje. Sprowadziła mi ten ssak normalnie i on nie ma żadnego filtru tylko membranę, którą wystarczy czyścić...
Offline
Member
hmm więc nie wiem o co chodziło temu gościowi- a miałam go kupić , no ale może ten Askir bedzie dobry.
Offline
Askir jest dobry (miałam wcześniej pożyczoną wersję sieciową z hospicjum)... Napewno sie sprawdzi
A co do Clario jeszcze: to chyba nie jest strasznie głośny, ale cichy też nie jest... Przyzwyczajona jestem do odgłosu ssaka, Jula zresztą też
Offline
Odnośnie ssaka to my przetestowaliśmy już trzy-VacuAide deVilbiss, oraz firmy Weissman.Oba tak głośno pracują że w nocy budziłam pól bloku.Teraz mamy super cichy ssak Laerdal akumulatorowy. http://www.laerdal.com.pl/lsu.htm Jak dla nas to najlepszy.Ale powiem szczerze ze zaintrygował mnie tez ten który ma iki87. to dopiero chyba sprzęcik pierwsza klasa?
Offline
Ssak się jeszcze ie miał okazji sprawdzić w terenie... Ale testuję go w domu. Jest fajny.
Judyta: A na ile Ci starcza bateria ?
Offline
Dla naszej Natalki kupiliśmy ssak MEVACS MB 30/290 (http://sprzet-medyczny.eresmedical.pl/s … 2,p122.htm).
Jest CICHY, lecz ciężki 6 kg. Zasilany sieciowo, z zapalniczki samochodowej i z własnego wbudowanego akumulatora - starcza na 50 minut ciągłej pracy, czyli służy nam cały dzień i ładujemy go nocą (choć ładuje sie w kilkadziesiąt minut). Gdy go kupowaliśmy, wersja ta była nowością - akumulator padł po 3 miesiącach uzywania, a jego naprawa - ze względu na odkryte przez serwis wady konstrukcyjne trwała 2 miesiące (odesłano go do producenta na Słowacji). Od tamtej pory działa bez zarzutu.
Wcześniej stosowaliśmy prosty ssak sieciowy zasilany poprzez przetwornicę napięcia z samochodu (np. podczas jazdy do przedszkola). A jeszcze wcześniej ssak nożny - to była dopiero pomyłka :-) Odsysał bardzo nieefektywnie i wymagał udziału dwóch osób.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez annanie (2007-04-25 22:18:40)
Offline
mam pytanie czy PCPER dofinansował którejś z was zakup ssaka bo mi powiedzieli że nie ma dofinansowania a z NFZ też nie ... kurcze czy ssaka samemu trzeba sobie kupić?????POWIEDZCIE MI proszę bo zgłupiałam już
a chce kupić MEDELI CLARIO SSAKA A TO przecież dużo kasy 2700
Ostatnio edytowany przez jagoda (2008-02-04 19:06:15)
Offline