Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Witaj Asiu
Od wczoraj wczytuję się w Twoje opowiadanie. Pewnie nie raz do niego jeszcze wrócę, bo jest dowodem na to, że warto walczyć...i jeśli książka, którą piszesz jest tak samo piękna jak Twoje opowiadanie to będzie warto ją kupić .
Jest coś w tym co piszesz co trudno nazwać...brakuje mi słów - tu cierpienie łączy się z pogodą ducha i optymizmem - połączenie, które normalnie wydaje się być niemożliwe .
Asiulka samych najcudowniejszych dni w Nowym Roku.
Offline
Atusiu.
BARDZO dziękuję.
Nawet nie wiesz ile radości dają mi Twoje słowa...
Ale to nie jest moja zasługa, że jestem tak a nie inaczej nastawiona do życia, to geny wpisane akurat w tą chorobę
Wszyscy chorzy na SMA, których znam są bardzo weseli .
Wszystkiego co DOBRE.
Offline