Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
1,5 roczny synek jest karmiony sondą Folcare PUR. Podajemy tradycyjną dietą (2 razy mleczko, 2 razy zupka, 1 raz Nutrini oraz dopajanie). Ponieważ sonda często nam się zatykała przez zupki (rozcieńczone wodą) wymieniliśmy z rozm 8 na 10, ale mamy straszne wątpliwości czy dobrze zrobiliśmy.
To już 6 m-c karmienia sondą i boimy się odleżyn i innych sensacji.
Mamy też wątpliwości co do głębokości na jakiej powinna znajdować się sonda? Bo podczas karmienia albo chwile po karmieniu Kubuś zaczyna nam płakać?
Pielęgniarka sugeruje PEGa, a my nie chcemy się zgodzić bo w CZD widziałam maluszków z sensacjami dot. PEGa i mamy strasznie żałowały ze sie zgodziły.
Podpowiedzcie co zrobić?
Offline
Wiktorek od urodzenia ( przez okres pięciu lat ) karmiony był sondą. Sondę zakładaliśmy kilka razy dziennie przez nosek, często się zapychała, zdarzało się, że pojawiał sie obrzęk , krwawienie przy wkładaniu sondy Było to ogromnym cierpieniem dla Wiktorka i obciążeniem dla nas.
Od roku mamy pega, odżyliśmy.
Nic złego się nie dzieje, jest większa średnica rurki, przechodza przez nią pokarmy, których nie moglibyśmy podać przez sondę. Dodatkowym plusem jest to że możemy nakarmić Wiktorka w każdej chwili, w każdym miejscu, jest to bardzo wygodne rozwiązanie, a przede wszystkim synek jest zadowolony i odczuwa większy komfort.
Żałujemy, że tak pózno zdecydowaliśmy się na pega.
Pozdrawiamy
Magda z Wiciem
www.nadziejawiktorka.bloog.pl
Offline
Moja córka Pega ma od prawie sześciu lat,nie zawsze było różowo i dobrze ale i tak nie wróciłabym do sondy nigdy.Teraz to i te sondy są inne a i personel medyczny wie trochę więcej niż te parę lat temu.Sondę wkładałam przed każdym karmieniem i po wyjmowałam.Wkładanie sondy Daria znosiła fatalnie ,też pojawiała się krew,do tego refluks.Raz nie trafiłam do żołądka zaczeła się dusić zsiniała koszmar.Ja nie naqmawiam na Pega bo to wszystko ma swoje plusy i minusy i tak na prawdę to nic nie jest dobre.Peg dał nam więcej możliwosci żywieniowych
Offline
Nie chcę dyskutować o zaletach tego czy tego, bo każdy musi rozeznać sam. To są strasznie trudne sprawy, wiem z autopsji...
My karmimy Julię sondą 2,5 roku. Nie zdecydowaliśmy się na PEGA i póki co nie zdecydujemy.
Zakładamy na dzień zwykłe sondy rozmiar 10 (od 6 m-ca życia ma ten rozmiar), na noc wyciągamy, czasem wyciągamy w ciągu dnia po obiedzie. Julia przyzwyczaiła się do sondy, że nawet nie budzi się podczas jej zakładania rano. Nigdy nie miała obrzęku i pokrwawionej śluzówki. Kiedy jest chora, albo na wyjazdy zakładamy sondę silikonową z AKME i trzymamy ją przez tydzień.
Co do płakania Kubusia - może wasza sonda jest za płytko włożona albo za duże ilości na raz macie zalecone... My Julce dawaliśmy w tym wieku maksymalnie 180.
Pozdrawiam
Offline
Dziękuję za odpowiedzi.
Pamiętam pierwszy raz jak miałam podać Kubusiowi mleczko przez sondę... rozpłakałam się i wyszłam z OIOMu.
Za każdym razem coś mnie ściska za serce .. . Kubuś czuje ją w brzuszku a ja w sercu
To wszystko jest takie trudne...
Wy sobie radzicie ... my też sobie poradzimy
Offline