Po Tracheotomii

w Kimbie wkurza mnie to, że ciągle coś się psuje, zwłaszcza części  typu gwint od śrub wszelkich się niszczą od ciągłego użytkowania. Wózek mamy od roku, a już poszły 2 razy gwinty od śruby od obniżania oparcia, od kół tylnich. Jak Gosia była mała miałam Teutonię o niebo lepsze rozwiązania zdejmowania kół czy regulacji oparcia, nie mówiąc o lepszej jakości materiału z których nakrętki i śruby były zrobione...Teutonię miałam użytowaną 1,5 roku absolutnie nic się nie popsuło, a nie obchodziłam się z tym wózkiem łagodnie, a Kimba 10 razy droższa i takie głupie usterki...

Też się przymierzam do wózka i chciałam się spytać, czy znacie jakąś alternatywę dla kimby w przypadku, gdy nie rozstajemy się z respiratorem. Mam wrażenie, że nie ma innego wózka, który spełnia takie wymagania, ale może mi coś podpowiecie?
Te wózki, które pokazałyście w linkach wyglądają nawet interesująco, ale chyba oba mają zwykły koszyk, który nie wytrzyma obciążenia respi.

zamawiając wózek warto zapytać  czy mogą wam dorobić platformy to może się da ja jak kupowałam GEMINI 1 to chcieli mi dorobić ale cena jaką sobie zażyczyli byłą bardzo duża także mam drewnianą pod wózkiem mąż zrobił

Ostatnio edytowany przez jagoda (2009-04-14 22:34:24)

Miałam szczerą chęć obejrzeć ten gemini I, zanim zamówię kimbę - ale w naszym mieście, jakoś w żadnym sklepie nie mogę trafić na taki wózek, żeby go obejrzeć. Zadzwoniłam więc do producenta reha-pol-a, zeby się dowiedzieć, kto w Poznaniu ma ich wózek "na wystawce". I pani mnie rozbroiła odpowiedzią, że sklepy medyczne raczej nie mają ich wózków, bo "musiały by przecież za nie zapłacić", czyli jak chcę kupić - to mam sobie obrazek obejrzeć i poczytać w katalogu. No nie...... oczywiście mogę też pojechać do Trzebnicy i na miejscu w fabryce jest sklep i sala gdzie wystawione są wszystkie ich produkty. Normalnie ręce opadają.

Jeśli już decydujecie się na Gemini to 2.Jest trochę większy choć nie za duży.A dzieci szybko rosną.Konrad jak miał 2 latka to zaczynało mu być w nim trochę ciasno.

No właśnie, już to wychwyciłam. Producent opisuje, że gemini 1 może mieć montowane siedzisko w obie strony, a gemini2 tylko przodem do jazdy. A budka jest montowana do uchwytu wózka (kto to wymyślił?)
Jesteśmy już zdecydowani na kimbę. Zamówienie w toku.
Ogólny wniosek z poszukiwań mam taki, że dla wiotkiego dzieciaka z respiratorem na naszym rynku dostępna jest tylko kimba, reszta oferty to zawsze kwestia wyboru między ceną a jakością i komfortem dziecka.