Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Member
moje dziecko uzywa rurki rush,nie wiem gdzie mozna kupić
my dostajemy je z naszego hospicjum
corka uzywa je od 2 lat ,są dobre
po wymianie myjemy i sterylizujemy
Offline
Bogusia jest na rurce Bivona 4,5 hyperflex, 100% siliconu, zbrojona; zamawiamy w Akme (www.akme.com.pl) ; nie mieliśmy wyjści gdyż tylko na takiej Młoda funkcjonyje, zamówienie trwa trochę czasu, chyba że cudem mają na stanie; cena kosmos (u nas ok. 700 zł za sztukę)
pozdrawiam
Majka
Offline
Member
pmajkap napisał:
Bogusia jest na rurce Bivona 4,5 hyperflex, 100% siliconu, zbrojona; zamawiamy w Akme (www.akme.com.pl) ; nie mieliśmy wyjści gdyż tylko na takiej Młoda funkcjonyje, zamówienie trwa trochę czasu, chyba że cudem mają na stanie; cena kosmos (u nas ok. 700 zł za sztukę)
pozdrawiam
Majka
Witam
czy rurki Bivona rzeczywiście są takie rewelacyjne jak o nich piszą?
mam kilka demonstracyjnych w domu - wyglądaja nieźle, ale czy łatwo sie je wymienia.
Widziałem też rurkę zbrojoną z "niewidzialnym" mankietem, który tworzy się ze ścianki rurki wtedy gdy tego potrzebujesz (np. podczas infekcji) - nad taka się zastanawiamy.
Jak to się stało, że Wasz lekarz zdecydował się na założenie takiej rurki - nasz lekarz ma opory co do jej założenia Piotrusiowi.
Nie wiem już jakich argumentów użyć, by go przekonać do próby.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Tata Piotrusia (2008-10-21 16:55:21)
Offline
Nasza córcia ma tchawicę o nietypowym przebiegu zagiętą po kątem 45 st. pod oboczykiem i do tego zrotowaną wokół własnej osi; żadna inna nie była wystarczająco elastycza żeby dostosować się do warunków antomicznych. Tato Piotrusia jeżeli chcecie Bivonę to możecie przezcież zamówić ją sami; zresztą my to robimy bo nikt niechce nam tego finansować. Jeszcze jedna zaleta to że wydzielina bardzo łatwo można oddesać i nie przykleja się do rurki.
pozdrawiam
Majka
Offline
Member
Maju
my chcemy ja kupić, sęk w tym, że laryngolog twierdzi, że ta obecna rurka jest dobra "a dobrej drużyny się nie wymienia"
Nie wiem jak to wygląda u Was ale nasz Piotruś jak ma główkę na wprost swojego ciała to bardzo nam się zaśluzowuje, wystarczy przechylić głowe w bok i problem znika, czy u Was jest podobnie?
Pozdrawiam
Tomek
Offline
Member
Czytałam kiedyś o tych rurkach nawet mam gdzieś katalog ale przed wyborem tej rurki powstrzymała nas jej cena NIESTETY.Rurka shiley dobrze nawilżana poprzez inhalacje czy zakrapianie solą może być również wymieniona po dwóch a nawet i po trzech tygodniach.My tak robimy i wydzielina się nie przykleja i rurka sie nie zatyka.Ale oczywiście wybór należy do Was kochani.Pozdrawiam-Kasia z Marcinkiem.
Offline
Kubek przez 4 lata był wyłącznie na shileyce. Wymieniana była raz na 3-4 tygodnie. W czasie infekcji wymieniana była co 2 tygodnie. Każda wymiana przeprowadzana byla przez lekarzy i nie sugerowali żeby rurka byla wymieniana co tydzien. Pozdrawiam serdecznie, Kaska z Kubkiem
Offline
Member
W cywilizowanym i normalnym państwie dzieci niepełnosprawne jak i ich rodzice otrzymują prawdziwą pomoc a nie tak jak u nas refundacja rurki -jedna na rok i to bodajże do 150 zł.Masakra!Ale Wy to wszyscy znacie więc nie będę się rozpisywała na ten temat...Mamo Oliwera chyba pomyliłam rurkę Bivona z rurką Tracoe i cena tej Bivony faktycznie nie jest taka kosmiczna i mieści się w ok.200 zł.Natomiast ta Tracoe kosztowała ok.1300 zł.Tyle tego z mężem na początku oglądaliśmy że pokręciły mi się nazwy i firmy.Pytaliśmy o Bivonę w firmie AKME ale wtedy była trudno dostępna i wówczas zdecydowaliśmy się na inną.Życzę zdrówka i pozdrawiam.
Offline
Member
Witam
nasz synek jest od ponad 3 lat na bivonie. Nie zamieniłbym ją na inną.
Wadą jest rzeczywiscie cena.
Pytanie do ośrodków, które prowadza dzieci w domach o ich zakup. Na pewno trzeba przedstawic argumenty za... - a jest ich myslę sporo.
Rurka Rush, Shiley ) też kosztują, a z tego co pamiętam trzeba je wymieniac co 2 tygodnie i nie posiadają "użebrowania" przed zagnieceniem ( rurkę bivona zmienia sie co 3-4 tygodnie, w czasie skretu szyja świtło wewnetrzne rurki nie ulega zmianie, no i jest miekka - bardziej przyjazna dziecku)
Bivona nie powoduje odleżyn i grymasu twarzy dziecka przy skrecie szyją, co nie rodzi dodatkowych kosztów zwiazanych z leczeniem podrażnienej stomii.
Gdyby podsumowac argumenty okazałoby się, że osrodek wyda mniej pieniedzy i dzieci sa bardziej zadowolone.
- tak przynajmniej jest w naszym przypadku.
Pozdrawiam,
Offline
Member
Rurka Bivona 5.0 to koszt ok 220zł/szt jedynym dystrybutorem na Polskę jest AKME
Oczywisci w necie mozna odszukac inne propozycje, ale są droższe - czasami z kosmosu. osobiscie nie znalazłem tanszej oferty niż z AKME. Do tej rurki, jesli jeszcze mamy kasę to warto kupic gąbkę Allevyn i opaskę Tyco
W takie zestaw powinno byc wyposażone każde dziecko "na rurce" w Polsce, patrząc na marnotrwstwo wydawanej przez NFZ kasy. Wiem, że to brzmi jak zwykły populizm, ale myślę, że rodzice z tego forum podzielają mój pogląd w tej sprawie. Jak coś jest zcentralizowane, to z natury jest niezbyt dobre.
Pozdrawiam,
Ostatnio edytowany przez Tata Piotrusia (2012-11-14 18:33:32)
Offline