Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Witam,
Jak pisalam wczesniej Kayetan mial miec wyciagnieta rurke na lato. Niestety byl chory i wyladowal w szpitalu. Lekarze postanowili poczekac na wiosne z czym sie zgadzam, nie chodzi tu ze Kayetan nie da rady sam oddychac bo da ale boja sie ze jak ciezko zachoruje to wtedy nie da rady. A wiec czekamy do kwietnia. Pozdrawiam cieplo z goracej Kalifornii.
Sylwia i Kayetan
Offline
Grunt że macie tę perspektywę, A zatem aby do wiosny!!!
Offline
Member
O takiej perspektywie dla Piotrusia tylko marzę. Trzymam kciuki za Was do wiosny.
Pozdrawiam
Offline
Myślę że rozsądnie rzeczywiście jesień i zimę (okres najbardziej infekcyjny) przetrwać z rurką.
Zatem oby do wiosny:)
Offline
Lekarze chyba wiedza o robią chociaż Kuba miał rurkę wyciagnietą pod koniec sierpnia; i jesień i zimę dał radę (a w grudniu miał dość cieżkie zapalenie oskrzeli).
Dobrz że macie ta perspektywę!!Oby do wiosny!
Offline
Witam... moja Madzia też miała mieć wyciągnięta rurkę najpierw w marcu tego roku później na jesień tzn około września ale ostateczny termin znowu się przesunął na 02 grudnia... ordynator powiedział że po usunięciu rurki muszę liczyć że będę z małą około 2 miesięcy w szpitalu wiec dobrze to zrobić zimą... każdy mówi inaczej już sama nie wiem co mam myśleć... ale wiem że moja księżniczka zimą mało chorowała ....wiec może akurat się uda... pozdrawiam.....
Offline