Witam lekarz anastezjolog namawia nas od jakiegoś czasu na zwiększenie rozmiaru rurki z 4 na 4,5 zastanawiam się czy sie zgodzić czy raczej nie. przypomne że olek jest na oddechu własnym i rurkę ma z powodu braku odruchu kaszlowego. (od niedawna zaczyna kaszleć):))

o kurde wiec po co???
moja Jula jak miala robiona tracheostomie zalozyli jej 4.0 a pozniej przy wycinaniu ziarniny zmniejszyli na 3,5 zeby miala wiekszy przeplyw powietrza poza rura..
kurde w waszym przypadku to calkowicie bez sensu powiekszanie rury..

Kubie po urodzeniu zalozyli 4 teraz po 3 latach ma rurke 3,5 i jest przygotowywany do dekaniulacji. Skoro pojawia sie odruch kaszlowy to po cholere zwiekszac rozmiar?

no wlasnie jestem zdania ze po co zwiekszac bo skoro pojawia sie odruch czyli jest coraz wieksza szansa na dekaniulacje a wtedy trzeba zmniejszyc a nie zwiekszyc