Jak wygląda ulga rehabilitacyjna , w związku z używaniem samochodu osobowego? Podobno należy udokumentować, że samochód używany jest na dowożenie osoby niepełnosprawnej na zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne? Czy wizyty w specjalistycznych poradniach typu pulmonolog, laryngolog czy gastrolog można pod to podciągnąć?Czy ktoś z Was był kontrolowany przez Urząd Skarbowy i jakimi dokumentami musiał to potwierdzić?

Zgodnie z ustawą: "Nie trzeba dokumentować wydatków ograniczanych kwotowo, dotyczących:
(...)
    * wydatki na samochód - używanie samochodu osobowego, stanowiącego własność (współwłasność) osoby niepełnosprawnej zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną zaliczoną do I lub II grupy inwalidztwa albo dzieci niepełnosprawne, które nie ukończyły 16 roku życia, dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne - w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 2.280 zł"

Niestety zdarzają się sytuacje, w których pojedynczy urzędnicy przyczepiają się i każą sobie przywozić zaświadczenia :(
Ja osobiście nie miałam takiej kontroli, ale znajoma z osiedla tak. Tu znalazłam coś na ten temat:
http://www.podatki.biz/sn_autoryzacja/l … kulu=10244
http://www.podatki.biz/sn_autoryzacja/l … kulu=13266

W zeszłym roku przeszłam przez kontrolę mojego zeznania rocznego. Pani z Urzędu do ulgi za paliwo wystarczyła kopia orzeczenia o niepełnosprawności, aczkolwiek słyszałam, że niektóre US żądają dowodu na to, że dziecko jest dowożone na rehabilitację.

Dowiedziałam się ostatnio, że jeden z urzędników US w naszym mieście zakwestionował ulgę na paliwo, gdyż dziecko nie miało w orzeczeniu symbolu 05-R (uposledzenie narządu ruchu) jako jednej z przyczyn niepełnosprawności. Czy spotkaliście się z taką interpretacją?

Nie słyszałam o takim zapisie.
Ja odliczam ulgę na paliwo od lat i nigdy nie miałam z tego powodu żadnych wyjaśnień urzędniczych (obym tylko nie przechwaliła ale nasz US słynie  z przychylności dla petentów)