Hugo z całego obowiązkowego kompletu szczepień ma zaliczone tylko przeciw gruźlicy i WZW typu B. Resztę mamy odroczoną na rok - czyli do stycznia 2010, ale już powoli sie zastanawiam, co z tymi szczepieniami i gdzie szukać sensownej opinii, bo na pediatrę z rejonu nie liczę (ogranicza się do telefonicznych kontaktów, gdy potrzebuję skierowania do szpitala), a wydaje mi się, ze opinia naszej anestezjolog to troche za mało. Kto wam pomógł w decyzji - jakaś poradnia, szpital? Szczególnie liczę tu na info od poznanianek, no ale nie tylko.
Na co szczepicie, a co wam odradzono.

No i jeszcze ponieważ sezon grypy sie zbliża, to sie zastanawiam i nad tym - ja i mąż sie zaszczepimy, ale czy kłuć tez młodego to nie wiem.

Hm, nam nikt nie pomógł i tkwimy w impasie. Szymon ma dokładnie takie same szczepienia jak Hugo. Żaden z lekarzy nie był w stanie podjąc męskiej decyzji...

ja jestem raczej na nie, jeśli chodzi o szczepienia, zwłaszcza grypy, jest tyle odmian, poza tym nie znam osoby dorosłej, która nie odchorowała po szczepieniu... Gosię zaszczpiłam obowiązkowe+ Rotha i mimo szczepienia na to Gosia to przeszła  +wszystkie inne możliwe odmiany (nawet po 1godz. pobycie na izbie w CZD złapała coś)  .... Na szczęście od ponad 1,5 roku nie byliśmy  szpitalu i na nic nie chorujemy i na nic się nie szczepimy...

Witam

rozmawiałem w sprawie szczepień Piotrusia z kilkoma neurologami - większość z nich mówi, że w przypadku chorób postepujących szczepionki mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc - dlatego odpowiedź brzmi - NIE

Ważne jest, by dzieciaki, które maja styczność z Piotrusiem były szczepione zgodnie z kalendarzem.

Pozdrawiam,

U nas pediatra z przychodni wysłał dokumentację Konrada do Wrocławia(dokładnie nie wiem ale jakiś instytut szczepień)i tam opracowano indywidualny kalendarz sczepień.Potem lekarz z przychodni przyjeżdżał do domu i szczepiono Konrada.Nie zezwolono na wszystkie szczepienia ale zaszczepiony jest na WZW,BCG,KRZTUSIEC,BŁONICA,TĘŻEC,POLIOMYELITIS,dodatkowo zakupiliśmy szczepionkę na PNEUMOKOKI i MENINGOKOKI bo to dla naszych dzieci jest niezbędne.Inne szczepienia rzeczywiście,jak pisał Tata Piotrusia,uznano za niebezpieczne.

Witam... My tez mamy problem co do szczepień dlatego każde szczepienie konsultujemy z immunologiem... I szczerze jestem zadowolona... Bo on też prawdę mówiąc jest na NIE pozwala tylko na nieliczne szczepienia...Pozdrawiam

my byliśmy z Łukaszkiem u neurologa ona zadzwoniła do doktor która w naszym województwie ustala kalendarze szczepień i mamy te same szczepienia co ewa 1 już skończyliśmy prawie a przeciw grypie szczepimy Łukaszka VAXI GRIP czy jakoś tak to się nazywa i chyba działa bo już prawie 2 lata bez kompletnie żadnych infekcji my tez się szczepimy to po tym jak mi zachorował 2 lata temu 2 miesiące na antybiotykach i zastrzykach  ...POZDRAWIAM

Antek jest szczepiony wg kalendarza szczepień, zwolniony jest z polio (pisemnie przez lekarkę z kilniki chorób mięśni). Nie mam odwagi zaszczepić go p. grypie, przez 4 lata z rzędu stosowałam mu za namową pediatry Ribomunyl (odpornościowo) przez kolejnych4-5 miesięcy, od ubiegłego roku przeszliśmy wyłącznie na tran. Mimo wszystko zdaża się mu chorować.
My (rodzice) w tym roku się zaszczepiamy p.grypie.

Mam jeszcze pytanie do rodziców, którzy szczepili - jak dzieciaki to znosiły? Jakieś powikłania, gorączka, inne objawy? I czy ktokolwiek proponował wam szczepienie w warunkach szpitalnych, tzn obserwacja 24h i potem do domu, czy zawsze szczepiliście w domu?

My zawsze w przychodni, mimo znajomości stanu nie chcieli się zgodzić na domowe szczepienie, Gosia zwłaszcza ostatnią szczepionkę(ospa,różyczka i in) kiepsko przeszła,  zgodnie z ulotką po 10 dniach gorączka, katar i osłabienie 3dniowe...

Adas jest sczepiony wedlug kalendarza  na poczatku szczepiony byl w domu teraz jezdzimy do osrodka   
na grype szczepienie nam odradzono narazie stosujemy tran -ecomer polecila nam go nasza pielegniarka
po ostatniej szczepionce  na różyczke , ospe , swinke mial temp i katar

Antek żadnych niepokojących objawów poszczepiennych nie miał. Szczepienie w przychodni po wcześniejszych porządnym zbadaniu przez naszą zaufaną panią Doktor Pediatrę.
Ps.ja właśnie zaopatrzyłam się w miód by codziennie rano pić z wodą odstaną przez noc, u Antka się sprawdza + tran codziennie.
Na razie korzystamy z super pogody i chodzimy do szkoły i pomimo zasmaranych i kaszlących dzieci w klasie Antek się dzielnie trzyma (oby nie przechwalić).

my szczepimy w domu żadnych powikłań, bada lekarz i szczepi nasza pielęgniarka.

Konrad był szczepiony zawsze w domu i nic się nie działo.Świetnie zniósł szczepionki nawet nie miał stanu podgorączkowego.

Hela była szczepiona pentaximem (błonica, tężec, krztusiec, polio i HiB) i prevenarem (wg zalecenia immunologów z czd) - oraz na począku p. gruźlicy i wzwb;
w zeszłym roku neurolog kazała zaszczepić vaxigripem-juniorem (w tym też to mamy zrobić, ale chwilowo Hela jest chora) i zakazała szczepionek p. odrze/śwince/różyczce

po szczepieniach raczej nie było żadnych reakcji negatywnych

Dowiedziałam, że Sanepid daje szczepionki bezpłatnie dla dzieci przewlekle chorych. A dokładnie przeciwko ospie wietrznej i pheumokoki (ale tylko do 5 roku życia) Jeżeli sam chory ma przeciwskazania to szczenienia to może rodzeństwo dostać taką szczepionkę bezpłatnie. Jędrka ostanie szczepienie to III dawka WZWB. Jędrek ma przeciwskazania do dalszych szczepień (po diagnozie przestaliśmy go szczepić) ale konsultowałam z Panią Prof. Ewą Pronicką (metabolik z CZD w Warszawie-Jedrka choroba jest metaboliczna-neurozwyrodnieniowa i postępująca) i zaleciła zaszczepić przeciw ospie bo to bardzo powszechna dzievięca choroba, której trudno się ustrzec.

My spotkaliśmy sie z wieloma lekarskimi opiniami na temat szczepień. Ostatecznie  konsultowaliśmy szczepienia w poradni konsultacyjnej do spraw szczepień w Poznaniu.
Jula ma za sobą (wzwB, gruźlicę, pneumokoki, błonice, tężec, krztusiec, Poliomyelitis).Po ostatnim szczepieniu- pentaksim (błonice, tężec, krztusiec, Poliomyelitis)Jula gorączkowała.
Dodatkowo w poradni zalecili obecność anestezjologa podczas szczepienia. Odradzono szczepienia przeciwko grypie dla Julki ale kazano zaszczepić się reszcie rodziny.
Szczepi pielęgniarka w domu w obecności anestezjologa i pediatry

Hej! Dokladnie 10 dni temu Amelia dostala trzecia serie szczepien, w tym 3 szczepienia: 1) przeciwko ospie, 2) odra, świńka, różyczka (MMR) oraz przeciwko pneumokokom. Niestety dalismy sie rowniez namowic, na szczepienie przeciw grypie. Nasza pani doktor zalecila. Ja wolalam nie szczepic wszystkim na raz, ale wyszlo jak wyszlo. Nie wiem czy to szczepienie przeciwko grypie wplynelo znacznie na uklad odpornosciowy Amelii (lekarka twierdzi, ze nie) jednakze fakt jest taki, ze Amelia mocno te szczepienia odchorowala. W zasadzie nastepnego dnia pojawila sie goraczka 38,5 i rumien na twarzy (to niby reakcj na szczepienie przeciw rozyczce), wysoka temp i mega czerwone policzki utrzymywaly sie cale osiem dni, bardzo zle rowniez spala. Myslalam, ze po tygodniu zaczniemy wychodzic na prosta, ale okazalo sie, ze niestety przyplatala sie jakas infekcja wirusowa. Teraz mysle z perspektywy czasu, ze szczepienie przeciwko grypie bylo chyba bez sensu, a na pewno drugi raz nie dalabym tego wszystkiego na raz. Pozdrawiam!

Kacperek był tylko dwa razy szczepiony od razu po urodzeniu i w 6 tygodniu życia a do tej pory nie miał żadnej następnej szczepionki, doktorowa z przychodni upiera się żeby mu zrobić szczepienia ale ja umówiłam się do poradni spraw szczepień i zobaczymy co nam tam powiedzą bo słyszałam że niektóre szczepionki mogą źle wpływać na stan dziecka a szczególnie że Kacperek nie ma jeszcze postawionej diagnozy i że tak naprawdę nie wiadomo co mu jest!

Dostalismy dzis propozycje zaszczepienia Amelii szczepionka przeciwko swinskiej grypie. Podobno udalo sie zdobyc tylo kilka szczepionek dla "szczegolnych" dzieci z Fargo. Nie wiem czy dobrz zrobilismy, ale powiedzielismy NIE (dzieki). Ponadto myslalam, ze juz wychodzimy na prosta po ostatnim szczepieniu, ze tylko ta infekcje przetrwac, ktora Amelia zalapala zaraz po i bedzie dobrze. Okazuje sie, ze niekoniecznie. Wczoraj, 2 tygodnie po szczepieniu wyszedl odczyn poszczepienny w miejscu wkucia, poza tym znow czerwone policzki z lekka wysypka, goraczka i wyglada jakby wszystko zaczynalo sie od nowa.

Kochani, mam pytanie czy proponowano Wam szczepionke Synagis? Podaje sie ja raz w miesiacu, w sezonie od listopada do kwietnia dzieciom z dysplazją oskrzelowo-płucną, mukowiscydozą itp. Podobno jest skuteczna w zwalczaniu zakażeń wirusem RSV u wcześniaków i dzieci z ciężką niewydolnością układu oddechowego. Macie jakies doswiadczenia w tym wzgledzie?