- Po Tracheotomii http://www.potracheotomii.pun.pl/index.php - Poznajmy się http://www.potracheotomii.pun.pl/viewforum.php?id=8 - Witam! http://www.potracheotomii.pun.pl/viewtopic.php?id=629 |
edzia - 2009-06-09 07:18:24 |
Drodzy Rodzice najdzielniejszych Dzieci, „buszuję” po Waszym Forum już od końca grudnia 2008 roku i muszę przyznać, że gdyby nie „to” szczególne miejsce w Internecie nadal po omacku poruszałabym się w świecie, ssaków, cewników i worków ambu. Niesamowicie wiele wskazówek i rad zaczerpnęłam z Waszego Forum i być może przyszedł już czas, abym i ja podzieliła się z Wami moim (naszym) doświadczeniem. Jestem mamą Amelii, która urodziła się 13 września 2008 roku w Fargo w Północnej Dakocie. Amelka urodziła się w 35 tygodniu ciąży (waga 3,2 kg, 6 pkt. Apgar). Od początku miała problemy z oddychaniem i od razu trafiła na oddział intensywnej terapii. Lekarze w Fargo mówili nam, że najprawdopodobniej zostanie w szpitalu około 5 tygodni. Jednak po 2 tygodniach w czasie, których jednego dnia było lepiej drugiego gorzej doszło do zatrzymania akcji serca. Po reanimacji Amelia została przetransportowana do szpitala dziecięcego w Minneapolis. Ponieważ miała przede wszystkim problem z sercem, tym problemem lekarze zajęli się, jako pierwszym. Miała tachykardie, która wywołała arytmie serca. Dobranie właściwych proporcji lęków zapanowało nad arytmią i spowodowało, że w tej chwili jej rytm serca jest już stabilny. Drugim bardzo poważnym problemem były kłopoty z oddychaniem. Od urodzenia Amelia oddychała przy pomocy respiratora, który kilkakrotnie próbowano odłączyć, ale bez większego powodzenia, w efekcie była 6 razy intubowana. Ponieważ była tylokrotnie intubowana doszło do powikłań pointubacyjnych i zwężenia krtani. Zdiagnozowano u niej wiotkość krtani. Konieczna była tracheotomia. Ostatecznie pod koniec października 2008 wstawiono jej rurkę i od tamtej pory Amelia oddycha przy jej pomocy. W szpitalu w Minneapolis spędziliśmy 2,5 miesiąca w czasie, których Amelia miała robionych mnóstwo badań. Przeszła w sumie trzy operacje. Jest karmiona sondą bezpośrednio do jelita cienkiego. Pomimo tego, że Amelia miała zrobionych wiele badań głównie genetycznych (wszystkie te badania i testy nie potwierdziły żadnej wcześniejszej hipotezy) lekarzom nie udało się postawić ostatecznej diagnozy potwierdzającej ogólnie zły stan zdrowia dziecka po urodzeniu. Nie udało się również jednoznacznie wyjaśnić, dlaczego doszło w Fargo do zatrzymania akcji serca. |
mirka - 2009-06-09 08:22:49 |
witamy serdecznie! |
anysz2 - 2009-06-09 09:47:43 |
Witaj, to fajnie że nas znalazłaś i możesz wymienić się z nami swoimi doświadczeniami. |
rudabytom - 2009-06-09 11:53:24 |
Witam.. Pewnie czytałaś że moja córeczka też miała wiotkości krtani po intubacyjną i zwężenie krtani między III i IV stopniem... Teraz jesteśmy już bez rurki i wykonano plastykę w Katowicach... Pozdrawiam |
gofer73 - 2009-06-10 07:44:27 |
witamy :) |
aniah - 2009-06-10 09:22:04 |
Serdecznie witamy. |
ludvia032 - 2009-06-10 19:28:28 |
Witamy Ludwika i Staś:) |