mihalina - 2009-05-01 21:54:44 |
Witam serdecznie,
Helenka urodziła się w październiku 2006, tracheo ma od lipca 2007, gastro od października 2007. Długo się broniliśmy. Początki były koszmarne – problemy kardio, duża wiotkość, brak odruchu ssania i połykania. Pierwsza niewydolność oddechowa pojawiła się na początku jej 2. miesiąca (zapalenie płuc + niedodma) – i po tym właściwie albo była na respi, albo na CPAPie z krótkimi okresami na własnym oddechu.
W szpitalach spędziliśmy pierwsze 14 miesięcy i 14 dni – wyszliśmy w grudniu 2007 w ramach programu wentylacji domowej (CZD) z CPAPem i całą resztą sprzętu.
Po wielu badaniach diagnoza nadal jest b. ogólna: miopatia wrodzona o nieznanej przyczynie (co brzmi jak worek, do którego można wszystko wrzucić).
Hela jest wiotka, ale rehabilitacja przynosi duże postępy. Ma problemy z połykaniem (toleruje tylko gładko zmixowane papki – przy najmniejszej grudce ma odruch wymiotny), ale potrafi zjeść i całą porcję. Jest na CPAPie prawie cały dzień – problemem jest konieczność częstego odsysania, kiedy jest na własnym oddechu.
Przy okazji – pozdrawiam Magdę, mamę Emilki :) Agnieszka
|
gofer73 - 2009-05-02 08:08:46 |
witamy Panie :)
|
Adas31 - 2009-05-03 10:47:51 |
Witam moj Adas tez ma miopatie
|
anysz2 - 2009-05-04 09:35:45 |
Witaj, nasz syn też ma miopatię. W szpitalu byliśmy ponad rok, ale od stycznia szczęśliwie w domu. Mam nadzieję, że znajdziesz na forum wiele przydatnych informacji. Zapraszamy do dyskusji o wszystkim :)
|
goskaoch - 2009-05-04 10:01:47 |
Witamy serdecznie. My chyba poznałyśmy sie osobiscie w CZD, w listopadzie 2007. Jestesmy z Rzeszowa, a Warszawie byłyśmy na wymianie pega. Ola teraz juz 7 lat i mama Gośka.
|
mirka - 2009-05-04 10:12:29 |
Witamy rowniez!
|
ludvia032 - 2009-05-04 11:18:30 |
Witamy witamy :)
|
Alisha - 2009-05-04 14:08:52 |
Wita Was Gosia z Rodziacami !
|
rudabytom - 2009-05-05 19:34:11 |
Witamy serdecznie.... Iza z Madzią i Marcinkiem...
|
Tata Piotrusia - 2009-05-06 10:36:32 |
Witamy z Piotrusiem :)
Pozdrawiamy
|
Adas31 - 2009-05-06 13:44:08 |
Mihalina ja teraz przypominam sobie Ciebie z OIT w CZD. Jesli to jestes Ty? My wtedy szykowalismy sie do wyjscia do domu , byla wtedy jeszcze Agnieszka mama Mikolaja.
|
mihalina - 2009-05-07 09:10:18 |
Dzięki :)
Do goskaoch -> druga duża sala, my pod oknem, Wy przy drzwiach :)
Do Adas31 -> początek pamiętam jak przez mgłę (a Mikołaj po niedługim czasie poszedł na kardio), szczególnie po jednej z diagnoz znad pizzy
|
goskaoch - 2009-05-07 10:50:41 |
tak,tak :-) trzymajcie się cieplutko, buziaczki od nas
|
AnkaJ - 2009-05-09 19:21:15 |
Serdecznie witamy!!
|
magdalenajurasz - 2009-05-12 07:10:07 |
Hej! Jak miło że jesteście na forum, Helenka jak zwykle słodka! ! Dzięki za pozdrowienia ,my również pozdrawiamy całą waszą rodzinkę a Helcię mocno całujemy, cieszę się Aga że Helenka jest w dobrej formie, my też się nie dajemy,robimy co możemy,chociaż czasem nie jest łatwo.Jak spisuje się wasz sprzęt, bo my musimy chyba wymienic ssak-siada akumulator,poza tymbyło trochę nerwowo przez to zamieszanie z firmami które się nami ,,opiekowały''.
|
mihalina - 2009-05-12 21:42:10 |
Mam nadzieję, że opieka się już unormowała i żadnych niespodzianek nie będzie. Co do sprzętu - ssak już raz był w naprawie (na jesieni) bo prawie nie ciągnął na akumulatorze. Teraz sytuacja zaczęła się powtarzać, choć stosowaliśmy się ściśle instrukcji (tak naprawdę to ten model jest do bani - wystarczy odłączyć od prądu i już pracuje o wiele gorzej). Kupiliśmy sobie własny i jest o niebo lepszy (choć też nie bez wad). Psuje się też respirator - od stycznia prosimy o konserwację i cały czas czekamy. Podobno już-już. Tylko że to już-już trwa od lutego. A właśnie wczoraj, jak wracałyśmy z przychodni, nagle zawył i przestał tłoczyć powietrze. Na szczęście Hela daje sobie przez jakiś czas radę bez - i byłyśmy blisko domu więc obyło się bez odsysania. Ale mimo wszystko najadłam się strachu.
Cały czas udaje się Wam na własnym oddechu? Nam niestety tylko okresowo - bez wspomagania szybko się zalewa. Ale za to odnosimy sukcesy w jedzeniu łyżką - pod warunkiem, że jest to gładka i niezbyt gęsta papka
|