Mam prośbe do Mamy Julki ,czy mogłabys podać szczegóły waszego programu dożywiania? Do kogo sie zgłosic ,co zapewniają (strzykawki do karmienia?) i jakie sa kryteria kwalifikacji.Z góry dziękuję

Co prawda pytanie nie jest do mnie, ale ponieważ właśnie zostaliśmy włączeni do programu opieki żywieniowej to napiszę tu co i jak, bo i tak chciałam o tym napisać w "swoim" wątku.
Jesteśmy przyjęci do Nutrimedu. Firma ma swoją stronę www, gdzie są wszystkie niezbędne kontakty.
Czekam jeszcze na pierwszą wizytę naszego lekarza opiekuna, więc szczegóły dopiszę w tygodniu, ale już wiem, że dostaniemy strzykawki (jakie chcemy), sondy (jaki chcemy - z polietylenu lub silikonowe), odżywki dorane przez lekarza. A ponieważ w naszym przypadku tych odżywek na razie nie będzie dużo (1 dziennie), to dostaniemy również mleko! (tu mnie naprawdę zaskoczyli).
Dodam jeszcze, że nie mamy PEGa i nie jest to żadną przeszkodą w przyjęciu do programu dożywiania. Nikt nam (póki co :)) nie wmawiał, ze powinniśmy go założyć tylko od razu padło pytanie jakie sondy używamy, bo będą takie przysyłać.
Szczegóły diety omówię z lekarzem podczas wizyty domowej. Lekarz będzie nas odwiedzał raz w miesiącu, dowiem się jeszcze czy będą robić jakieś badania kontrolne - to tu napiszę.

ciociu zuziu :)

Zgłosiliśmy się do pani doktor która w naszym rejonie prowadzi program dożywiania. Jest ona pediatrą ze szpitala wojewódzkiego w gdańsku. Przyjechała do nas na wizytę, obejrzała Julię, jej tkankę tłuszczową :), spojrzała w tablice centylowe i stwierdziła że Jula na swój wiek ma dobrą wagę, ale do wzrostu trochę za małą, w związku z czym zaproponowała żeby jeden posiłek zamienić jej na nutrini. W ram,ach programu dostaliśmy na miesiąc butelki po 200ml nutrini, sondy  i strzykawki. Ci co mają PEGi dostają gaziki do higieny stomii. Tyle. Za dwa miesiące kontrola wagi.

pozdrawiam

Dziękujemy za odpowiedź!

W CZD w Warszawie główną podstawą była właśnie też siatka centylowa. Czyli wzrost i waga. Agi znacznie odstawała na początku. Dają skierowanie wtedy na badania  i ocenę trawienia (scyntygrafia i pasaż). Teraz po pół roku Agi już ma prawie prawidłową masę i wzrost jak na swój wiek. Tylko nutrini my dostajemy w znacznie większych ilościach. Uważam, że warto!!!