judyta - 2008-05-27 17:27:16

po krotce opisze cale zdazenie:

moja corka dwu krotnie miala napady ktore byly do siebie bardzo podobne, a wygladaly tak ze po 10 min trwania napadu podalam jej wlewke relsedu, po kolejnych 10 min nastepna-napad nie ustepuje-po interwencji lekarza z pogotowia, podaniu relanium, napad ustepuje jednak po 15 min nawraca jeszcze silniejszy-kolejna interwenja pogotowia, i niestety koniecznosc hospitalizacji. napad ustepuje dopiero po podaniu lekow dozylnie takich jak:mannintol,dexaven.
pierwszy napad miala w zeszlym roku w lipcu, drugi teraz w maju. niestety nadal nie znamy przyczyny ich powstawania. wg naszych neurologow corka nie powinna miec takich napadow, dodam ze jest dzieckiem globalnie wiotkim bez diagnozy.
ciekawa jestem czy spotkaliscie sie z takim napadem, a moze bedziecie mogli podpowiedziec w jakim kierunku szukac przyczyny, albo jakie badania warto zrobic-my jak dotad uslyszelismy ze 100 razy"te dzieci tak maja"
jeden z neurologow cos wspomnial o encefalopatii mitochondrialnej-ale nie wiele jest o tej chorobie w necie.

Szamba betonowe z atestem Dąbie Tanie szamba Betónové žumpy Žilina przegrywanie kaset vhs warszawa spuszczel domowy dentysta rydułtowy wodomierze wrocław cena