Półtora roku temu zmienili nam pielęgniarke bo nie mniała licencji teraz fundusz zadrowja wymaga od pielęgniarki licencji i kursu anestezjologicznego.Nasza pielęgniarka ma tylko licencje więc będą chcieli ją zmienić .My mieszkamy w małym miasteczku gdzie niema intensywnej terapi dla dzieci .Mieliśmy szczęście ,że ktoś się znalazł kto zechciał zająć się Izą bo pielę.od dorosłych nie chcą się zajmować dziećmi , nie potrafią i w dodatku jest ich mało w naszej miejscowości Ta zmiana to dla nas wielki problem bo Iza lubi tą ciocie a same wiecie drogie mamy jak ciężko jest zostawić chore dziecko z obcą osobą .Proszę napiszcie jak to jest u Was .

my na Lubelszczyżnie(dzieci na respiratorze) mamy jedną i tą samą pielęgniarke, ktora pracuje na intensywnej terapii Dziecięcego szpitala.

My mamy pielęgniarkę z oiomu dla dorosłych bo u nas niema OIT dla dzieci.Pielęgniarka z licencią  to okazuje się mało .Musi być kurs anestezjologiczny i tu jest problem .Czy wasze pielęgniarki mają takie kursy .

My mamy takie same wymogi odnosnie pielęgniarki i też nie mamy Ojomu dla dzieci.
Nasza pani jest z Ojomu dla dorosłych, ja nie mam zastrzeżeń, ważne jest podejście i serce jakie okazuje Antośkowi. :)

My mamy wspaniałą panią i co najważniejsze Iza ją lubi ale wymogi są od strony NFZ (kurs anastezjologiczny )Czy u Was pielęgniarki mają taki kurs?

Tak to jest wymóg i NFZ i HELPu przy zatrudnianiu, a nasza pani jest nie z OJOMU jak wcześniej napisałam tylko z bloku anestezjologicznego (operacyjnego).:)