Dzień dobry!

Panie pielęgniarki prosiły nas o kupienie do naszej córeczki gąbeczek, podkładów pod rurkę. Kupiliśmy podkłady firmy SUMI i okazały się nie za dobre. Ciężko znaleźć takie podkłady, w sklepach medycznych nie ma, na internecie wybór marny. Znalazłam podkłady Allevyn Tracheostomy i na nie trzeba czekać aż 2 tygodnie, nie mówiąc o cenie i nie wiem czy je kupić. Proszę o radę - jakie podkłady i gdzie najlepiej kupić, a jeśli nie podkłady to co, żeby było miłe i wygodne dla dziecka... Z góry dziękuję!

ja używam gazików włukninowych i sprawdzają super

Witamy,
My używamy takich Pakiet kompresów z włókniny  7,5x7,5 jałowe, 4-warstwowe,,  sprawdzają się bardzo dobrze.

my równiez gaziki włókninowe  bo ta gąbka odstawala jej w strone brody i mała to strasznie wkurzało

To chyba posłucham bardziej doświadczonych rodziców :) dzięki za odpowiedz! A opaski do rurki szyjecie sami? bo te co kupiłam okazały się beznadziejne...

moja mała ma krótka szyje wiec pasują nam tylko te tasiemki co są przy rurce.jak sie konczą kupujemy na metry w pasmanterii.

Do umocowania rurki używaliśmy białej tasiemki bawełnianej kupowanej w pasmanterii,a pod rurkę gaziki wiskozowe którym nie snuły się nitki.Pozdrawiam.

A ja mam inne pytanie- u nas planowana jest dekaniulacja, lekarz kazał nam zakupić rurkę foniatyczną. Powiedzcie mi, czy to to samo co rurka fenestracyjna? Czy jeżeli zamówię tę:  http://tmcpolska.pl/pl/tracheostomia/90 … estaw.html , lub tę: http://www.mediplus24.pl/rurka-shilley- … u-cfs.html , to będzie odpowiednia? Mały ma teraz NEO 3,5, mamy zakupić rozmiar 4. Lekarze nic nie mówili o konkretnym modelu czy firmie, tylko o rurce do dekaniulacji. Myślałam w szpitalu wtedy, że to jest jakiś jeden rodzaj, a się okazuje, że rurki różne... Dlatego takie to skomplikowane dla mnie... Pomóżcie, błagam!

a dlaczego wieksza a nie mniejsza??????

Żeby uszczelnić i powietrze będzie przechodzić wyłącznie przez otwory fenestractjne i struny.

Kasiu pytam bo my zaszliśmy z 4,5 na 4 potem  na 3,5 a teraz 3,5 ale foniatryczna z 1 otworem zresztą jak wiesz Lulka nie rozstaje sie z tymi paskudnymi filtrami i mówi

Wiem , wiem, my w ogóle mieliśmy małą ale pełną, przy fenestracji lecieliśmy na złamanie karku do Katowic prosto na stół operacyjny, bo ziarnina przytkała rure. Są różne przygotowywania do dekaniulacji, a tu wydaje mi się, że ważne jest sprawdzenie na ile są ruchome struny, stąd uszczelnienie i przepływ powietrza przez nie. Pozdrawiam, Kaska

My zaufaliśmy bardziej oratorowi a później przeszliśmy na koreczek firmy Sumi bo nasłuchałam się o ziarninach przy rurkach foniatrycznych :)

Nam również najlepiej posłużył orator i pozwolił przejść na korek.

to kolejny znak ż ekażde dziecko jest inne my ziarniny miałysmy jakiś czas na pelnej a teraz foniatryczna już długi czas i żadnej.