No i niestety wylądowaliśmy w szpitalu tym razem w Gdańsku.Marcin ma zapalenie płuc prawostronne i teraz nie wiem czy to efekt wyjęcia rury czy też załapał jakąś infekcję.Z wyników CRP wyszło 4 więc stanu zapalnego jakiegoś strasznego nie ma,ale zrobiono mu TK krtani i śródpiersia bo myśleli,że może krtań jest nadal zwężona.A tu z TK wyszło że Cinek ma zapalenie oskrzeli i prawego płuca.Pobrali jeszcze flegmę na posiew i zobaczymy czy wyjdzie pseudomonas.Na razie dostajemy doustnie Klacid ale zobaczymy po posiewie ciekawe czy go nie zmienią.
Czy to nie może iść wszystko gładko???Zawsze COŚ!!!
Pozdrawiam-Kasia z Marcinkiem.

Kurka nie dobrze, ale wszystko będzie dobrze. Nie sety nasze dzieci od początku mają po górkę, ale jakie są za to twarde. trzymam kciuki i mam nadzieję że szybko się wyleczycie, taki mamy niestety okres, my z Jasiem na same święta wylądowaliśmy z zapaleniem płuc w szpitalu. A jak mały sobie radzi z kaszlem i flegmą, oddychaniem przez nosek?

Witaj Kasiu. CRP rzeczywiscie nie wskazuje na stan zapalny.Tez jestesmy swiezo po szpitalu i w naszym przypadku CRP wynosilo 121. Czy Młody odkrztusza?? To bardziej wyglada na zaleganie wydzieliny po dekaniulacji niz na zapalenie pluc, ale nie jestem lekarzem. Oklepuj go i pilnuj zeby odkrztuszal. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Sciskamy Was mocno, Kaska z Kubkiem

Cześć dziewczyny.Sama nie wiem od czego to zapalenie.Mały ma inhalacje z berodualu i pulmicortu no i go ciągle oklepuję,drenuję.Jak go oklepię to odkrztusza ale większa część wydzieliny wychodzi stomą.Dzisiaj po wyniku z posiewu z flegmy wyszła tradycyjnie serratia za to nie ma pseudomonasa co nas bardzo zdziwiło bo zawsze był.Marcin dostaje antybiotyk klaforan.Zobaczymy co z tego wyniknie.Najgorsze jest to że u Marcina brakuje żył na wkłócia więc myślimy o tzw.Vascu porcie.Nie wiem czy dobrze to napisałam.Może macie z tym jakieś doświadczenia?Pozdrawiam Kasia z Marcinkiem.

witaj my mamy vascu port i to wcale nie taka rewelacja a nie prościej browiacka???łatwiej jest go zawsze usunąć a  założenie i usunięcie portu to 2 operacje i latwo go zakazić nasz poprzedni zakazil sie od bakterii z  zapalenia pluc ale jeśli trzeba to trzeba my nasz już drugi łącznie mamy 3,5 roku.pierwszy wytrzymał 2 lata .i co miesiąc obowiązkowe kłucie .jakby co pisz wszystko ci powiem.bo nie znam nikogo więcej OSOBISCIE  z portem a po szpitalach sie najeżdże i czesto jest problem w szpitalu bo nie wiedza co to.

Nadal jesteśmy w szpitalu:antybiotyk dożylny i doustny.Vascu porta nam odradzili w razie czego będzie Cinka kłuł anestezjolog.Ale za to mamy zastanowić się nad zabiegiem antyrefluksowym,nie wiem tylko czy zrobią go laparoskopem czy będą kroić brzuch.Muszę pogadać z odpowiednim lekarzem:chyba chirurgiem i gastroentorologiem.Pozdrawiam.

moja Laura miała 2 takie operacje niestety na otwarto.ciesze się strasznie ze nie dacie się temu portowi:)trzymam kciuki .pozdrawiam

Lula powiedz mi jak Laura radzi sobie po tych zabiegach antyrefluksowych czy jest ewidentna poprawa czy nie?
Ja mam obawy...Jutro niby mam rozmawiać z jakimś lekarzem który wykonuje takie zabiegi,zobaczymy czy mnie przekona co do bezpieczeństwa.Pozdrawiam.

hej sorki dopiero odczytałam bo mam urwanie z Laurą .po pierwszym zabiegu nie było poprawy po drugim już było ok ale czasem zdazają jej się tygodniówki wymiotów bez opanowania i bez przyczyny.chociaż jakiś czas po operacji miała jeszcze długo odruch wymiotny potem powoli coraz zadziej

Ok dzięki za odpowiedź.My na razie musimy się do końca wyleczyć z tego zapalenia oskrzeli i płuc.Potem za jakiś miesiąc zrobimy kontrolną endoskopię przełyku i zobaczymy jaka będzie decyzja.W każdym razie kwalifikujemy się do zabiegu według chirurgów i gasrtoentorologów.
No i dzisiaj wychodzimy do domu :)

Dawno mnie nie było... czytam... Trzymam kciuki Uściski