- Po Tracheotomii http://www.potracheotomii.pun.pl/index.php - Przed zabiegiem http://www.potracheotomii.pun.pl/viewforum.php?id=3 - Pytania przed zabiegiem http://www.potracheotomii.pun.pl/viewtopic.php?id=1098 |
WOJTUSQQ - 2012-10-19 13:16:17 |
Witam wszystkich serdecznie Jestem nowym użytkownikiem forum . |
iwonka89 - 2012-10-19 14:09:16 |
wiatm u dorosłych jest troche inaczej niż u dzieci. Mój sąsiad miał raka krtani i też już jest na rurce. Sam sobie ją czyści i mówi zatykając rureczke są to troche niewyraźne dźwięki ale są:) na początku napewno cięzko będzie się przyzwyczaić Tacie jak i Tobie ale napewno dacie rade:) pozdrawiam:) |
edzia - 2012-10-19 15:03:53 |
Witam! W styczniu tego roku u mojego taty zostal zdiagnozowany rak. Guz byl umiejscowiony pod jezykiem z naciekami do wezlow chlonnych. Lekarze rowniez przygotowywali nas na to, ze po operacji najprawdopodobniej (na 90%) tata bedzie na rurce z sada nosowa do karmienia. Wycieli mu w lutym (w Poznaniu na Przybyszewskiego) guza ze sporymi przyleglosciami i m.in. 2/3 jezyka i zrobili jednoczesnie rekonstrukcje. Operacja miala trwac 12 godzin, a na szczescie trwala tylko 6 (im dluzej trwa operacja w takich przypadkach, to znaczy ze trzeba bylo wycinac kilkakrotnie coraz wiekszy obszar wokol guza i dawac do kolejnego badania czy w tym obszarze nie ma juz komorek rakowych, jesli sa to znowu sie zapas wycina i znow sie bada). Okazalo sie, ze rurki nie potrzebowal wcale, a na sondzie byl 2 tygodnie. Sama operacja i sytuacja po niej byla ciezka, bo byly komplikacje (serce), ale teraz jest wszystko ok. Tata mowi juz rewelacyjnie, ma jeszcze pewne problemy z jedzeniem, ale wyglada juz jak "Młody Bóg" i pali znow jak "lokomotywa". Mam nadzieje, ze u Was tez dobrze sie wszystko potoczy. My w lutym tez juz bylismy przygotowani na rurke. Paczka do wyslania do Polski byla juz przygotowana. Amelia byla gotowa oddac dziadkowi jedna swoja pompe do odsysania. Z tego co wiem z relacji rodziny i ich obserwacji ze szpitala, dorosli raczej dobrze radza sobie z rurka, sami potrafia odksztusic sline i nie potrzebuja wcale tak czestego uzycia pompy jak w przypadku dzieci. Powodzenia. |
WOJTUSQQ - 2012-10-19 18:13:48 |
Pani doktor powiedziała nam że rurka bedzie na 100% do końca zycia .Byłoby super gdyby udało sie bez tego ale watpię w to . |
iwonka89 - 2012-10-20 06:22:13 |
ssak słuźy do odessania zalegającej wydzieliny którą gorzej się odksztusza z powodu rureczki ale edzia ma racje nawet nie wiadomo czy tato będzie potrzebował takiego sprzętu bo tak jak pisała koleżanka dorośli radza sobie lepiej mój sąsiad np nie potrzebował... ale jeśli by się zdarzyło tak że jednak musisz mieć ssak to niestety jeżeli nie zapiszesz taty do jakiegoś hospicjum czy fundacji to podejrzewam ze raczej na własną rękę będziesz musisał zakupić... ceny sa rózne w zależności od ssaka zapewne po zabiegu w szpitalu wszystko Ci powiedza na ten temat |