Wczytuję się jakie ulgi przysługują osobom niepełnosprawnym i opiekunom poza granicami kraju i często pojawia mi się wymóg posiadania legitymacji inwalidzkiej typu "B".

Słyszał ktoś o takowej?

Mój syn posiada Legitymację Osoby Niepełnosprawnej i to upoważnia go i opiekuna do np bezpłatnych przejazdów MZK, wejść do muzeów czy zoo.
Ale nigdzie nie ma dopisku "B"

Pytam bo bilety wstępu na zagraniczne atrakcje to niezły wydatek, a jeżeli można go zminimalizować to już inaczej wygląda takie rodzinne korzystanie  z atrakcji.
Wiem, że szczególnie kontrolują to na terenie Niemiec (jadąc tam pociągiem z Antkiem konduktorka uparła się, że nasza legitymacja jest nieważna i musiałam zapłacić na bilety bez żadnych zniżek).

Będę wdzięczna za informacje w temacie "B" na legitymacji, a swoja drogą popędzę do urzędu po informację.

Basia - ja nie miałam pojęcia wogóle o żadnych legitymacjach...(bezczelnie założyłam że stan naszych dzieci wystarczy za wszelkie legitymacje - zresztą w Polsce to działa)

możesz wrzucić jakieś informacje?

Gosiu i tu byś się zdziwiła, ale nie zawsze stan naszych dzieci wystarczy. Zależy na kogo trafisz, korzystając z ulgi musisz mieć dokument uprawniający do korzystania z owej ulgi  (tak jak dzieci muszą jeździć z legitymacją szkolną by mogły skasować bilet ulgowy)

Antek ma LEGITYMACJĘ OSOBY NIEPEŁNOSPRAWNEJ, KTÓRA NIE UKOŃCZYŁA 16 ROKU ŻYCIA.

Legitymację wydaje się osobom z dużymi ograniczeniami ruchowymi, które wymagają obecności opiekuna.

Wydaje je Zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności.

W naszym mieście upoważnia nas to do np bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską, zarówno Antka jak i opiekuna. Wiem , że są też zniżki na przejazdy PKP i PKS, ale tam nawet nie próbuję "wpychać" się z wózkiem (ukochane schodki i wąziutkie wejścia....)

Ze wstępnego rozeznania wiem, że "B" wydaje się osobom po 16 roku życia, więc w dalszym ciągu nie wiem jak poza granicami udokumentować prawo do korzystania z ulg  (chcemy pojechać na tropikalną wyspę k. Berlina, a tam opiekun może wejść za darmo, co daje oszczędność 35 euro, więc jest o co zabiegać)

Basiu - dzięki za doinformowanie - jak widać muszę raczej zakręcić się za ta legitymacją

PS. też myślałam że zabierzemy Precla na tropikalną wyspę, ale po moim pobycie tam w zeszłym roku stwierdziłam że się nie odważę. Temperatura i wilgotność jest taka, że mi palpitacje serca przeszły dopiero po dwóch godzinach

Zresztą między nami tam naprawdę nie ma nic ciekawego :/


Aktualizacja z 16/04:

Dzwoniłam dziś do stołecznego zespołu orzekania o niepełnosprawności i dowiedziałam się, że Szymon dostanie

LEGITYMACJĘ OSOBY NIEPEŁNOSPRAWNEJ, KTÓRA NIE UKOŃCZYŁA 16 ROKU ŻYCIA

zgodnie ze standardem lokalnym bez zdjęcia - bo dzieciom nie wydaje się legitymacji ze zdjęciem i już.

Pani o dopisku "B" nic nie wiedziała, ba stwierdziła nawet, że nie wie czy ta legitymacja ma moc prawną poza granicami naszego kraju :(

Czas oczekiwania 2 tygodnie - tak więc nawet nie wiem czy zdążymy przed wyjazdem..